Czy lekarz bez wiedzy i zgody pacjentki może założyć wkładkę domaciczną?
Śmiem przypuszczać, że padłam ofiarą lekarzy i najbliższej rodziny celem eliminacji możliwości zajścia w ciążę. I śmiem przypuszczać, że bez mojej wiedzy lekarze założyli mi spiralę domaciczną, abym w razie czego nie zaszła w ciążę, do której dążyłam w ciągu ostatnich paru lat. Ponieważ nic w tym zakresie nie doszło do skutku tzn. nie pojawiła się żadna ciąża, odbyłam kilka wizyt u lekarzy w tym zakresie po czym jak sądzę specjalnie spowodowano u mnie kilka poronień, aby doprowadzić mnie do depresji faszerując mnie dodatkowo hormonami aż w końcu doprowadzono do wizyty u psychologa, aby zrobić mnie chorą na schizofrenię. Jak śmiem sądzić, jest to celowe abym nie zaszła w ciążę bądź żebym w ogóle się wykończyła sama chorując na depresję, która postępuje z powodu leków, które są mi aplikowane. Proszę o poradę co mam zrobić, aby się uwolnić od nagonki na mnie. Mam ważenie, że ktoś na tym zbija kokosy powodując, że jestem chora teraz.
Chciałabym uzyskać pomoc co mam w tej sytuacji zrobić. Na policji uznają, że jestem szalona a u lekarza jaki by to nie był, jeszcze bardziej mi zaszkodzą.