Jak zachować się po rozstaniu z partnerem?

Dzień Dobry. Rozstałam się z partnerem. Jesteśmy 2 osobami, które reprezentują kadrę menadżerską. Po kolejnej awanturze o zbyt długi czas poświęcany pracy oraz jego niezamknięta przeszłość, która mnie dotykała i wracała, pękłam ( podczas moich urodzin odbierał telefon od obecnej małżonki, bo nie rozwiódł się, otrzymywałam mnóstwo sms od byłej partnerki, mimo, że prosiłam o spotkanie się z nią i rozmowę z nią w tej kwestii ). Wyprowadziłam się pod wpływem impulsu. Poprosiłam go o rozmowę podczas której partner wskazał że jestem zbyt ekspresyjna, energiczna i wracam do jego przeszłości. Dziwi mnie to bo rok temu poznając mnie zaakceptował moją ekspresyjność i nie zadbał o fakt, żeby pozamykać sprawy z przeszłości, co znacznie ułatwiłoby nam budowanie relacji. Zdziwiło mnie to ze na pytanie czy mnie kocha powiedział że nie chce udzielać informacji, mimo, że miał łzy w oczach. Natomiast wychodząc z domu ze swojej strony prosiłam o brak kontaktu z jego strony i nie wracanie w przyszłości do tego co było ( był bardzo zaskoczony, wręcz nie chciał - mówiąc ale jak to? ). Zdziwiła mnie jego reakcja, że dwa dni po rozstaniu pojechał na koncert z ludźmi z pracy o 22:00, podczas , gdy zawsze był zmęczony i musiałam prosić, żebyśmy gdzieś wyszli. Nie mogę zrozumieć jego zachowania. Bardzo Go kocham. Nie mam problemu z tym ,żeby w tej sytuacji się odnaleźć. Jednak bardzo szkoda mi tego czasu, zastanawia mnie czy kiedykolwiek mnie kochał skoro w zeszłym tygodniu dzieliliśmy życie, łóżko...a w kolejnym tygodniu ma problem żeby odpowiedzieć mi na pytanie czy mnie kocha. Podczas finalnego spotkania cały czas powtarzał , że czuje się podle i jest mu wstyd. Co może czas pokazać? Jak zachowywać się w tej sytuacji?
KOBIETA, 44 LAT ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Dzień dobry,
Niestety nie znam odpowiedzi na Pani pytania, gdyż nie potrafię przewidywać przyszłości. Partner być może z jakiś względów nie chciał powiedzieć, że kocha np. był niezadowolony z Pani wyprowadzki. Wybranie się na koncert ze znajomymi mogło stanowić próbę oderwania się od negatywnych emocji związanych z rozstaniem lub pokazania Pani, że odejście nie zrobiło na nim wrażenia. Oczywiście to tylko przykładowe hipotezy i tak naprawdę Pani lepiej zna go ode mnie i mogłaby się wypowiedzieć w tych kwestiach. Jeśli chodzi o przyszłość to nie mam pojęcia, co może się zdarzyć i nie znając Państwa tym bardziej nic nie przewidzę. Nie mogę również udzielić porady, co zrobić w tej sytuacji gdyż każda decyzja niesie ze sobą konsekwencje za które nie mogę brać odpowiedzialności. Z Pani opisu nie potrafię wywnioskować nawet, czy chciałaby Pani ratować ten związek czy też nie. Mam nadzieję, że dobrze Pani wybierze i dokona korzystnych dla siebie życiowych kroków.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty