Zawroty głowy, natrętne myśli i bezsenność

Witam! Mam 22 lata. Bardzo martwię się o swoje zdrowie psychiczne i dlatego postanowiłam zwrócić się również do Państwa o pomoc. Od kiedy pamiętam byłam osobą bardzo wrażliwą i podatną na krytykę, komentarze, a do tego wstydliwą. Czułam się źle wśród rówieśników i zamykałam się w sobie. Zawsze miałam nadzieję i tak to sobie tłumaczyłam, że z wiekiem to się zmieni i stanę się bardziej pewna siebie, ale z czasem moje samopoczucie się tylko pogarszało. Nie mówiłam nikomu o swoich zmartwieniach, bo wydawało mi się, że wyolbrzymiam i za bardzo wszystko przeżywam. A teraz mając 22 lata, nie daję już z tym wszystkim rady. Wszystko mnie przerasta i czuję się bardzo zagubiona w tym wszystkim. Nie umiem radzić sobie ze stresem, którego mam dużo na studiach i w pracy.

Mój stan psychiczny od 4 m-c bardzo się pogorszył. Mam problemy z koncentracją i snem. Nie mogę zasnąć i budzę się w nocy z lękiem i dziwnym uczuciem samej siebie, do tego dochodzi natłok myśli, które są chaotyczne i nie mogę nad nimi zapanować i zawroty głowy. Praktycznie nachodzą mnie przez cały dzień i są one takiego typu jak: że jestem chora psychicznie i nic mi nie pomoże, że wszystko co robię nie ma sensu, po co żyję i kim tak naprawdę jestem. Czuję zmęczenie zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Stałam się przez to nerwowa i szybko można wyprowadzić mnie z równowagi. Najgorsze są te stany odrealnienia, które nasilają się w sytuacjach stresowych, a czasem przychodzą samoistnie, kiedy siedzę w pracy, jestem w szkole itp. Czuję wtedy pustkę i nie wiem, co się ze mną dzieje, a tym bardziej jak się podczas tego zachować i najchętniej chciałabym znaleźć się już w domu. Nie poznaję samej siebie w tym stanie, jakby mój umysł stanowił jedność i był oddzielony od ciała.

Zaczynam się bać sama siebie. Bardzo się boję, że to może być schizofrenia, ale nie mam żadnych urojeń i omamów, tylko te stany odrealnienia, które są bardzo męczące i czuję wtedy, że zwariuje. Od 3 m-c zażywam lek z grupy SSRI w najwyższej dawce, ale widzę tylko niewielką poprawę. Lekarz, u którego byłam stwierdził depresję i zaburzenia osobowości. Bardzo proszę o pomoc, co mi jest i jak mogę sobie pomóc, bo tracę już nadzieję, że będzie dobrze i że kiedyś z tego wyjdę. Boję się również, że z bezsilności zrobię coś sobie (choć nigdy wcześniej nic sobie nie robiłam), bo nie wytrzymam tego napięcia psychicznego. Pozdrawiam

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Udar - kiedy wezwać karetkę?

P { margin-bottom: 0.21cm; } Jednostronna bezwładność, drętwienie kończyn, niewyraźne mówienie i problemy ze zrozumieniem mowy, ostry ból głowy ? to objawy udaru mózgu. Istnieje kilka objawów poprzedzających udar, będącymi sygnałami ostrzegawczymi.

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Na podstawie Pani listu trudno postawić diagnozę i dać konkretne wskazówki. Przez Internet nie da się rozpoznać zaburzeń, na jakie Pani cierpi. Tutaj potrzeba bezpośredniej wizyty u lekarza psychiatry. Wrażliwość emocjonalna, podatność na krytykę, nieśmiałość, wstydliwość, brak pewności siebie, introwertyzm, unikanie kontaktów mogą świadczyć o niskim poczuciu własnej wartości, które stanowi jedną ze składowych zaburzeń depresyjnych. Z drugiej strony, pozostałe objawy, o których Pani wspomniała, mogą świadczyć zarówno o depresji, jak i zaburzeniach lękowych (nerwicowych) – poczucie zagubienia i przeciążenia obowiązkami, problemy ze snem, spadek samopoczucia, nieradzenie sobie ze stresem, zaburzenia koncentracji, natłok myśli, zawroty głowy, obawy związane z możliwością zachorowania na chorobę psychiczną, np. schizofrenię, poczucie bezsensu, zmęczenie, irytacja, drażliwość, nerwowość, derealizacja i depersonalizacja (stany odrealnienia), napięcie psychiczne itp. Według mnie, symptomatyka wskazuje na mieszane zaburzenia depresyjno-lękowe, ale nie jestem lekarzem, więc nie będę podważała niczyjej diagnozy.

Jeżeli przepisane Pani przez lekarza leki z grupy SSRI (selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny) nie pomagają, radziłabym skonsultować się z psychiatrą i powiedzieć mu o tym fakcie. Być może trzeba zmienić lek i przyjmowane dawki. Obawiam się też, że sama farmakoterapia może być w Pani wypadku niewystarczająca. Radziłabym Pani Aniu zastanowić się nad podjęciem psychoterapii, w czasie której miałaby szansę nie tylko przepracować lęki związane z Pani chorobą, ale też nauczyć się, jak konstruktywnie radzić sobie ze stresem czy popracować nad swoją samooceną.

Więcej na temat leków z grupy SSRI, mieszanych zaburzeń depresyjno-lękowych i psychoterapii może Pani przeczytać pod poniższymi linkami:

http://portal.abczdrowie.pl/sposoby-leczenia-depresji
http://portal.abczdrowie.pl/niepowodzenia-leczenia-farmakologicznego-depresji
http://portal.abczdrowie.pl/psychoterapia-indywidualna
http://portal.abczdrowie.pl/zaburzenia-depresyjno-lekowe
http://portal.abczdrowie.pl/skutki-uboczne-antydepresantow

Pozdrawiam ciepło

0

Dzień Dobry Pani,

Proszę pozwolić sobie samej pomóc i podjąć psychoterapię, równolegle
z farmakoterapią.

Leczenie psychoterapeutyczne jest procesem, wymagającym czasu, współpracy
i zaangażowania, do czego Panią serdecznie zachęcam.
Proszę samej z tym już nie zostawać!

Z przesłaniem dla Pani tylko zadowalającego samopoczucia,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty