Wskazówki dla grzybiarzy
Po pierwsze ilość kalorii zwiększamy powoli i stopniowo. Jeśli dotychczas jadła Pani o określonych godzinach należy je zachować. Warto żeby posiłki były częste i co 3-4 godziny. Najlepiej zwiększyć najpierw kaloryczność śniadań, gdyż to one dają siłę na cały dzień i na pewno nie odłożą się w formie tłuszczyku. Najłatwiej dodawać kalorie poprzez większą ilość warzyw i owoców, z czasem powiększając porcje mięs, a nawet dodając do sałatek oliwy z oliwek lub śmietanę do zup. Należy jednak pamiętać żeby nie przekraczać 2000 kcal, bo wtedy będzie Pani tyć.
Dzień dobry!
Ustalenie indywidualnych wskazówek żywieniowych wymaga zebrania dokładnego wywiadu. Zachęcam do bezpośredniej konsultacji z dietetykiem.
Zapraszam na http://diet-coaching.xaa.pl/
Pozdrawiam,
dietetyk Patrycja Sankowska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak zwiększyć teraz bezpiecznie kaloryczność posiłków? – odpowiada Mgr Joanna Wasiluk (Dudziec)
- Jak przeliczać kaloryczność posiłków? – odpowiada mgr Anna Sajdakowska (Kacperska)
- Ustalenie kaloryczności posiłku – odpowiada Dr Krystyna Pogoń
- Dieta pozwalająca przytyć przy cukrzycy – odpowiada Dietetyk kliniczny Eliza Gosławska
- Czy gdy zwiększę kaloryczność, waga jeszcze bardziej podskoczy? – odpowiada Mgr Monika Wrzos
- W jaki sposób można zwiększyć kaloryczność posiłków? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Sposoby na zwiększenie wagi u 18-latki – odpowiada Lek. Bianka Małczuk
- Jak utrzymać masę ciała po anoreksji? – odpowiada Mgr inż. Marta Ścibisz
- Czym zastąpić oliwę z oliwek? – odpowiada mgr Anna Sajdakowska (Kacperska)
- Kaloryczność kolacji a dieta – odpowiada Dr Krystyna Pogoń
artykuły
To dlatego nie możesz schudnąć. Tak, jakbyś zjadł 327 kebabów
To prawdziwa bomba kaloryczna. Wyliczono, że pijąc
Sok w diecie młodych Polaków. Ekspert rozwiewa popularne mity
Jak wygląda dieta młodych Polaków? Po jakie produk
Co jest lepsze? Trzy duże posiłki czy kilka mniejszych w ciągu dnia?
Dwa? Trzy? A może pięć posiłków dziennie? Ile rzec