23-latka z ciężką reakcją alergiczną. Apeluje do fryzjerów o większą ostrożność
23-letnia Shaylene Gartly doznała ciężkiej reakcji alergicznej po koloryzacji włosów w salonie fryzjerskim. Dwukrotnie była w szpitalu, a jej twarz spuchła tak bardzo, że bliscy nie poznawali dziewczyny. Teraz apeluje do fryzjerów, by zachowali większą ostrożność.
1. Ciężka reakcja alergiczna na farbę do włosów
Shaylene Gartly, mieszkanka Ontario w Kanadzie, po wizycie w salonie fryzjerskim czuła się świetnie – nowa fryzura sprawiała, że kobieta czuła się pięknie. Nic nie zapowiadało katastrofy. Kilka godzin po koloryzacji Shaylene poczuła jednak, że swędzi ją skóra głowy. Lecz dopiero to, co zobaczyła w lustrze następnego dnia, przeraziło ją naprawdę. Jednego oka nie mogła otworzyć w ogóle, a cała twarz była opuchnięta. "Kiedy obrzęk był najgorszy, moja twarz wyglądała jak księżyc" – wyznała kobieta.
Do tego na głowie pojawiły się bolące ranki i swędzące strupy, przez które Shaylene rozważała nawet... obcięcie włosów.
"To było straszne. Musiałam mieć okłady z lodu na głowie prawie każdej nocy, aby uśmierzyć ból. Brałam tylenol i morfinę tak często, jak się dało, żeby móc zasnąć" - tłumaczyła.
Ponieważ obrzęk stawał się coraz większy, 23-latka udała się na szpitalną izbę przyjęć. Podano jej leki i odesłano do domu. Dolegliwości jednak nie ustąpiły, wręcz przeciwnie. Shaylene ponownie udała się do szpitala, obawiając się o swoje życie.
"Obrzęk zaczął się na samym czubku głowy i powoli schodził do klatki piersiowej przez kilka dni" – powiedziała.
2. Uczulenie na farbę do włosów
23-latka uważa, że jest uczulona na parafenylenodiaminę (PPD), substancję chemiczną szeroko stosowaną w farbach do włosów, która może być źródłem reakcji alergicznej.
Młoda kobieta wyznała, że jej historia ma zwracać uwagę, by w salonach fryzjerskich przykładano większą wagę do możliwych reakcji alergicznych. Shaylene ma żal, że fryzjerka nie zapytała jej o ewentualną alergię, nie wykonała także testu na skórze przed nałożeniem farby na włosy.
Tymczasem jest to procedura obowiązkowa, o której zwłaszcza profesjonaliści w salonach fryzjerskich powinni pamiętać. Także na opakowaniu każdej farby do włosów, którą można kupić w drogerii, widnieje informacja o konieczności wykonania testu na małym fragmencie skóry.
Brak zaczerwienienia czy świądu lub obrzęku tkanki w tym miejscu oznacza, że można bezpiecznie farbować włosy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl