Trwa ładowanie...

Była fanką solarium. Dziś przestrzega przed tym i publikuje szokujące zdjęcia

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 01.08.2022 14:32
Opalanie spowodowało u niej raka skóry
Opalanie spowodowało u niej raka skóry (TikTok)

Wcześniej uwielbiała solarium i opalanie na plaży, dziś pokazuje, jak wygląda jej zniszczona przez promienie UV skóra. Gdy zdiagnozowano u niej raka podstawnokomórkowego, który rozwinął się na czubku głowy, konieczne było wycięcie dużego fragmentu skóry i pobranie przeszczepu z uda. 37-latka opowiedziała, z czym musiała się zmierzyć.

spis treści

1. Uwielbiała się opalać

37-letnia Nickie Murtagh wspomina, że swoją przygodę z opalaniem zaczęła około 20 lat temu, gdy jej koleżanka prowadziła solarium. Polubiła to tak bardzo, że po niedługim czasie regularnie odwiedzała solarium, nawet dwa razy w tygodniu, opalając się po ok. 8-12 minut za każdym razem.

W 2016 roku zaobserwowała niewielką łysinę na czubku swojej głowy – mniej więcej wielkości paznokcia u małego palca.

Zobacz film: ""Wasze Zdrowie" - odc. 1"

- Umówiłam się wizytę u mojego lekarza ogólnego, który powiedział mi, że mam małą torbiel, o którą nie muszę się martwić i której nie trzeba leczyć – wyznaje w rozmowie z "The Sun". Dodaje, że zmiana rosła, a po dwóch latach była wielkości monety.

2. Diagnoza była dla niej zaskoczeniem

Nickie ponownie zjawiła się u lekarza, wciąż przekonana, że to tylko niewielki defekt kosmetyczny. W maju 2018 r. zdiagnozowano u niej raka podstawnokomórkowego (basalioma, carcinoma basocellulare, basal cell carcinoma, BCC). To jeden z najczęściej diagnozowanych złośliwych nowotworów skóry.

Z niewielkiej łysiny na głowie aż po "krater"
Z niewielkiej łysiny na głowie aż po "krater" (TikTok)

- Pracuję w Royal Marsden Hospital, więc widziałam dużo nowotworów, ale to słowo wciąż przyprawia o dreszcze – przyznaje matka trójki dzieci.

Kobiecie usunięto zmianę kilka miesięcy później podczas dwugodzinnego zabiegu. W jego trakcie konieczne było pobranie skóry z uda do przeszczepu, by uzupełnić nim miejsce powstałe po usunięciu zmiany nowotworowej.

- Kiedy wzięłam do ręki telefon i zrobiłam zdjęcie, aby zobaczyć, jak to wygląda, byłam zszokowana tym, jak duża część mojej skóry głowy została usunięta – opowiada Nickie i dodaje, że miejsce na głowie wyglądało niczym "krater".

3. Ostrzega innych przed rakiem

Dziś Nickie chce zwiększać świadomość na temat zagrożeń płynących z wystawiania skóry na promieniowanie UV – w swoich mediach społecznościowych bez skrępowania pokazuje, jak wygląda skóra na jej twarzy zniszczona latami spędzonymi na opalaniu.

- Nie podoba mi się, jak teraz wyglądam – ale to moje blizny po bitwie i będą mi przypominać, że uratowałam swoje życie, więc zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc w promowaniu świadomości na temat raka - przyznaje kobieta.

@nickienoomurtagh #onlyinmycalvins #fyp ♬ original sound - Always In My Robe

Nickie opublikowała także wideo z zabiegu, któremu musiała się poddać. Wszystko po to, by jej przesłanie dotarło do jak najszerszego grona odbiorców. Cały czas podkreśla jednak, że strach przed rakiem nigdy już jej nie opuści. - Zawsze martwię się o nawrót, ponieważ rak skóry zwykle nawraca. Strach jest prawdziwy i nigdy nie znika - podkreśla.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze