"Charlie Barbie" leczy się z kompleksów operacjami plastycznymi. Finansuje je mąż
27-letnia Charlie Philips z Wielkiej Brytanii nie bez powodu reklamuje się na Instagramie jako Barbie. Kiedy na nią spojrzymy, trudno nie odnieść wrażenia, że przypomina ona jedną z najpopularniejszych lalek w historii. To wszystko za sprawą operacji plastycznych, którym kobieta chętnie się poddaje, mówiąc, że jednocześnie leczy się z kompleksów.
1. Upiększa urodę, by wyleczyć się z kompleksów. Wygląda jak Barbie
Charlie Philips jako młoda dziewczyna zmagała się z wieloma kompleksami w swoim wyglądzie. Nie lubiła swoich ust, twierdziła też, że ma za małe piersi. Chciała wyleczyć się z krytycznego patrzenia na siebie i znalazła na to sposób.
Gdy wyszła za mąż, zdradziła mężowi, że chciałaby poprawić kilka części swojego ciała i poddać się zabiegom medycyny estetycznej. Traf chciał, że jemu te propozycje bardzo się spodobały, dlatego postanowił, że pomoże żonie "leczyć kompleksy" i sfinansuje jej operacje.
I tak w wieku 27 lat Charlie ma na koncie dwie operacje powiększenia piersi, zastrzyki z botoksem oraz wypełniacze w policzkach i podbródku. Mówi, że jest wdzięczna mężowi, że pomaga jej walczyć z kompleksami. Wyznała również, że dąży do ideału piękna, ale jakiego?
Przeglądając Instagrama Charlie nietrudno zauważyć, że przypomina ona żywą lalkę Barbie, ale czyżby ta popularna zabawka była ideałem jej piękna? Niewykluczone, gdyż w nazwie jej profilu pojawia się właśnie słówko Barbie.
2. Operacje finansuje mąż i nie kryje zadowolenia z efektów
Mąż Charlie, który finansuje większość jej operacji wyznał, że podoba mu się w jaki sposób zmienia się jego żona. Czuje się szczęśliwy, że może sprawić, iż jego żona lepiej czuje się we własnej skórze.
Charlie Barbie zdradziła, że kolejną operacją, jaką planuje, jest korekta nosa.
Zobacz także: Prawie straciła cały paznokieć przez nielegalny klej do tipsów. Dziś przestrzega inne kobiety
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl