Chciała poprawić wygląd nosa. Na czubku pojawiła się czerwona plama
Josie Cremont marzyła o korekcie kształtu nosa. Po zabiegu przeżyła dramat. Na czubku nosa pojawiło się zaczerwienienie, które wyglądało jak gigantyczny pryszcz. Okazało się, że jeden ze szwów się nie rozpuścił i doszło do rozwoju zakażenia.
1. Komplikacje po operacji nosa - pacjentka była załamana
Josie Cremont opublikowała na TikToku film, w którym pokazuje, co stało się z jej nosem po operacji plastycznej. Na samym czubku nosa pojawiła się czerwona plama, której nie dało się w żaden sposób ukryć. Była załamana.
Kiedy trafiła do dermatologa, okazało się, że doszło do zakażenia. Lekarz wyjaśnił jej, że to jedno z możliwych powikłań, które może wystąpić po każdej operacji. Zapewnił ją, że nie oznacza to, że zabieg był źle przeprowadzony.
- Każda operacja wiąże się z ryzykiem, a takie powikłania są rzadkie. Każdemu może się do przytrafić- relacjonuje Josie Cremont.
2. Po operacji plastycznej doszło do rozwoju stanu zapalnego
Lekarz wyjaśnił jej, że do rozwoju stanu zapalnego najprawdopodobniej przyczynił się szew, który się nie rozpuścił.
Niewielkie zaczerwienienie wokół rany wiąże się z reguły z procesem gojenia. Jednak kiedy zaczerwienienie nie mija, tylko się powiększa, a do tego dochodzą dodatkowe objawy, takie jak ból rany, zacieplenie, gorączka - może to świadczyć, że doszło do rozwoju zakażenia. Tak było właśnie w przypadku Josie Cremont, która przez miesiąc musiała przyjmować antybiotyk.
Kiedy opuchlizna zeszła, kobieta pochwaliła się efektami zabiegu. Mimo powikłań podkreśla, że nie żałuje, że zdecydowania się na operacje.
- Wcale tego nie żałuje - podkreślała. - Nie pozwól, aby to powstrzymało cię przed osiągnięciem celu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl