Dlaczego kobietom wypadają włosy?

- Wypadanie włosów dotyczy ok. 20 proc. dorosłych kobiet. Główną przyczyną utraty włosów jest tutaj podobnie jak u mężczyzn łysienie androgenowe, na które wpływ mają geny i hormony. Inne przyczyny utraty włosów u kobiet to dolegliwości o różnym podłożu medycznym takie jak łysienie plackowate, choroby tarczycy, anemia, cukrzyca, łojotokowe zapalenie skóry, zaburzenia hormonalne towarzyszące zespołowi policystycznych jajników, ciąży, menopauzie, farmakoterapia np. pigułki antykoncepcyjne, leki przeciwzakrzepowe, antydepresyjne, chemioterapia, a także dojrzały wiek, ponieważ wraz z upływem lat tempo wzrostu włosów stopniowo zwalnia – mówi dr Turowski.

Równowaga hormonalna w organizmie ma istotny wpływ na stan włosów. Każde wahanie przy produkcji hormonów tarczycy (trójjodotyroniny, tyroksyny i kalcytoniny), hormonów płciowych (estrogeny, androgeny) lub hormonów wydzielanych przez przysadkę mózgową (somatotropina czy prolaktyna) może odbijać się również na fryzurze.

Kobiety częściej niż mężczyźni doświadczają różnych zmian hormonalnych. Niektórzy nawet nazywają kobietę „niewolnicą hormonów”. Jest to związane z cyklem miesiączkowym, ciążą i urodzeniem dziecka.

Zwiększone wypadanie włosów następuje po urodzeniu dziecka. Jest to efekt spadku poziomu estrogenów. Podczas ciąży poziom tych hormonów wzrasta, co się przekłada na zwiększenie objętości fryzury. Niestety, tym stanem możemy cieszyć się tylko przez 9 miesięcy, po porodzie wypada bardzo dużo włosów – tych, które powinnyśmy stracić w czasie ciąży. Na pocieszenie warto dodać, że jest to stan przejściowy. Zazwyczaj trwa od 3 do 9 miesięcy. Po takim „oczyszczeniu”, fryzura wygląda tak, jak przed ciążą.

O ile zwiększenie poziomu estrogenów podczas ciąży wiąże się z zahamowaniem wypadania włosów, to wzrost androgenów, czyli męskich hormonów płciowych skutkuje często łysieniem. Sytuacja ta dotyka najczęściej mężczyzn, jednak wiele pań też musi się zmagać z tym problemem.

- Łysienie kobiet typu męskiego występuje najczęściej między 20. a 40. r.ż. Utrata włosów na tle androgenowym u pań może przebiegać podobnie jak u mężczyzn. Włosy mogą się przerzedzać równomiernie na całej powierzchni głowy lub od środka, następnie pogłębiać od linii przedziałka na boki. Rzadko natomiast u pań występuje typowa dla łysienia męskiego cofnięta linia czoła in. zakola lub tzw. korona, czyli łysy obszar na czubku głowy” – wyjaśnia specjalista. „W kobiecym typie łysienia rzadko zdarza się całkowita łysina, utracone włosy odrastają, ale znacznie cieńsze, krótsze, są mniej gęste. Całemu procesowi może towarzyszyć świąd skalpu, łupież czy zwiększone wydzielanie łoju – dodaje ekspert.

Kobiety mogą również zauważyć zwiększone wypadanie włosów ok. 40-50 roku życia. Jest to związane z okresem menopauzy. Wtedy zmniejsza się poziom estrogenów, a organizm jest osłabiony. Przekłada się to oczywiście na stan włosów. Stają się cieńsze i w szybkim tempie się przerzedzają.

Zobacz także: Odkryto hormon, który wydłuża życie

Wróćmy jeszcze do hormonów produkowanych przez tarczycę. Zaburzenia wydzielania w tym obszarze to jedna z najczęstszych przyczyn wypadania włosów.

- Utrata włosów to jeden z największych problemów osób chorych na schorzenia tarczycy. U takich pacjentów występuje zaburzony poziom hormonów tarczycy, która produkuje ich albo za dużo, wtedy mówimy o nadczynności tarczycy albo zbyt mało - przy niedoczynności. Takie wahania występują m.in. w zapaleniu Hashimoto oraz chorobie Gravesa-Basedowa - wyjaśnia dr Turowski.

- Jako że proces wzrostu włosów uzależniony jest od prawidłowej pracy tego gruczołu, to brak równowagi hormonów w organizmie odbije się na kondycji włosów i spowoduje ich utratę. Przy nadczynności dochodzi do uogólnionego przerzedzenia włosów na skórze głowy, stają się one cienkie, delikatne i łamliwe. Przy niedoczynności tarczycy zaś częstym objawem jest utrata włosów nie tylko z obszaru głowy, ale również innych partii ciała np. utrata części brwi. Wygląd włosów również się zmienia, stają się szorstkie, łamliwe, słabe. Aby zahamować utratę włosów musimy wyregulować poziom hormonów lekami. Wtedy problem może minąć, zdarza się jednak, że wprowadzona farmakoterapia również niekorzystnie wpływa na nasze włosy – mówi ekspert.

Zobacz także: Za jakie problemy zdrowotne możesz obwiniać swoją tarczycę?

Wypadanie włosów to często objaw lub skutek choroby. Przerzedzenie fryzury może świadczyć o niedokrwistości – niedobór żelaza powoduje zmniejszenie produkcji hemoglobiny, czyli składnika, który umożliwia dostarczenie tlenu do każdej komórki organizmu. W efekcie organizm jest osłabiony.

Dr Turowski wyjaśnia: Kluczowe są tutaj żelazo i tlen. Aby tlen z żelazem został dostarczony do tkanek, a organizm, w tym mieszki włosowe, mogły sprawnie funkcjonować, niezbędny jest tlen. Tlen trafia do tkanek krwioobiegiem, a dokładnie dzięki hemoglobinie. Głównym zadaniem hemoglobiny, czerwonego barwnika krwi, jest transport tlenu, najpierw przyłączanie go w płucach, następnie uwalnianie do całego organizmu. Jeśli ilość czerwonych krwinek jest zbyt mała np. przy anemii, mniejsze ilości tlenu i żelaza dostarczane są do mieszków włosowych, co skutkuje zaburzeniem ich wzrostu i ostatecznie obumieraniem.

Po czym dodaje: Dlatego też jednym z objawów niedokrwistości jest znaczne osłabienie włosów, z ich przerzedzaniem włącznie. Jednym z powodów anemii może być niedobór żelaza, spowodowany choćby nieodpowiednią dietą. Mieszki włosowe potrzebują odpowiedniej dawki minerałów dostarczanych z pożywieniem, inaczej staną się suche i łamliwe.

Zwiększone wypadanie włosów można również zauważyć po przebyciu przeziębienia czy grypy. Ogólne osłabienie organizmu i wysoka gorączka wpływają niekorzystnie na ich kondycję.

Inne schorzenia, przy których można zauważyć zwiększone wypadanie włosów to m.in. bulimia, zatrucia, choroby tarczycy, cukrzyca.

Zobacz także: W tych produktach znajdziesz żelazo

Włosy mogą również wypadać na skutek niewłaściwej pielęgnacji. Upinanie ich w ciasne koki, warkocze czy kucyki, stosowanie cienkich gumek lub frotek z metalowymi elementami – to wszystko wpływa negatywnie na kondycję włosów.

Ponadto bardzo istotne jest postępowanie z włosami tuż po umyciu. To właśnie wtedy są one najbardziej podatne na uszkodzenia. Niewskazane jest gwałtowne, wręcz brutalne rozczesywanie. Nie powinnyśmy też kłaść się do łóżka z mokrymi włosami, lepiej wcześniej użyć suszarki.

Nie przesadzajmy też ze stylizacją. Stosujmy łagodne kosmetyki, oparte na naturalnych komponentach. Zrezygnujmy z codziennego używania lokówki czy prostownicy. Nasze włosy z pewnością docenią to i odwdzięczą się pięknym wyglądem.

Kamil Misiurek, fryzjer ze Studia Fryzur D&K w Lublinie wyjaśnia: Według mnie, czesanie, farbowanie czy związywanie ma po części związek z przerzedzaniem włosów. Dzieje sie tak tylko wtedy, kiedy jest to robione w nieodpowiedni i nieumiejętny sposób. Jednakże proces ten bardziej zależy od naszego zdrowia, trybu życia, stosowanej diety. Odpowiednią pielęgnacją i zabiegami możemy poprawić wygląd włosów.

A co z farbowaniem włosów? - Farbowanie musi i powinno być wykonywane za pomocą farb profejsonalnych, i najlepiej w salonie fryzjerskim, dzięki czemu unikniemy uzyskania złego odcienia włosów oraz nie narazimy ich na uszkodzenia. Natomiast jeżeli już farbujemy włosy sami - zwracajmy uwagę na to czym to robimy i w jaki sposób, bezwględnie zapoznajny się z instrukcją zawartą na opakowaniu.

Ekspert dodaje: Do związywania włosow zalecam luźne, nieuciskające włosów gumki, ponieważ zbyt ciasne związywanie prowadzi do odkształcenia struktury włosa, np. spanie w związanych ciasno włosach im nie służy. Prostowanie włosów należy wykonywać maksymalnie w temperaturze 200 stopni Celsjusza, przy pomocy kosmetyków przeznaczonych do ochrony termicznej. A przy tym stosować odżywki, szampony, maski, tak aby zabezpieczyć procesy chemiczne zachodzące w strukturze włosa.

To jedna z najczęstszych przyczyn wypadania włosów. Problemy w pracy, w domu, obawy przed przyszłością – to wszystko ma bardzo istotny wpływ nie tylko na nasze samopoczucie, ale również fryzurę.

Niestety, bardzo rzadko łączymy utratę włosów ze stresem. Pierwsze oskarżenia padają zazwyczaj na szampon, odżywkę, może chorobę. Dlaczego? Ponieważ nazwanie, a następnie wyeliminowanie tego czynnika nie jest takie proste jak zmiana kosmetyku. Czasem to po prostu nie zależy od nas.

- Rodzajów łysienia jest wiele, istnieje również łysienie telogenowe, czyli przerzedzenie włosów na skutek nagłego stresu. Bardzo silna reakcja emocjonalna może zahamować rozwój mieszka włosowego i spowodować jego przedwczesne przejście w fazę telogenową, czyli fazę uśpienia. Włosy wypadają tymczasowo, potem odrastają, choć proces ten może przeciągać się w czasie, dopóki silny stres nie ustąpi. U kobiet skłonność do tego typu łysienia jest nawet częstsza niż u mężczyzn – mówi dr Turowski.

Jeśli nie możemy poradzić sobie ze stresem, a chcemy zachować jak najwięcej z naszej fryzury, warto wzbogacić dietę o produkty bogate w magnez, ponieważ ten pierwiastek minimalizuje szkodliwe skutki stresu.

Zobacz także: Stres też może być dobry. Sprawdź dlaczego

To jedna z najczęstszych przyczyn wypadania włosów. Problemy w pracy, w domu, obawy przed przyszłością – to wszystko ma bardzo istotny wpływ nie tylko na nasze samopoczucie, ale również fryzurę.

Niestety, bardzo rzadko łączymy utratę włosów ze stresem. Pierwsze oskarżenia padają zazwyczaj na szampon, odżywkę, może chorobę. Dlaczego? Ponieważ nazwanie, a następnie wyeliminowanie tego czynnika nie jest takie proste jak zmiana kosmetyku. Czasem to po prostu nie zależy od nas.

- Rodzajów łysienia jest wiele, istnieje również łysienie telogenowe, czyli przerzedzenie włosów na skutek nagłego stresu. Bardzo silna reakcja emocjonalna może zahamować rozwój mieszka włosowego i spowodować jego przedwczesne przejście w fazę telogenową, czyli fazę uśpienia. Włosy wypadają tymczasowo, potem odrastają, choć proces ten może przeciągać się w czasie, dopóki silny stres nie ustąpi. U kobiet skłonność do tego typu łysienia jest nawet częstsza niż u mężczyzn – mówi dr Turowski.

Jeśli nie możemy poradzić sobie ze stresem, a chcemy zachować jak najwięcej z naszej fryzury, warto wzbogacić dietę o produkty bogate w magnez, ponieważ ten pierwiastek minimalizuje szkodliwe skutki stresu.

Zobacz także: Stres też może być dobry. Sprawdź dlaczego