Dlaczego kobiety marzną szybciej od mężczyzn?
Jesienią i zimą wiele kobiet narzeka na uczucie chłodu. Niejedna z nas z niecierpliwością czeka na otwarcie sezonu grzewczego, a we wrześniu lub październiku kupuje rękawiczki, szalik i czapkę. Po powrocie z pracy potrafimy wskoczyć do łóżka, otulając się ciepłym kocem. W okresie zimowym termofor służący do miejscowego ogrzewania ciała wydaje się nam najlepszym przyjacielem.
Mężczyźni nie zawsze rozumieją, dlaczego tak szybko marzniemy. Podczas gdy my narzekamy na uczucie zimna, oni potrafią założyć krótkie spodenki, informując nas, że przecież jest ciepło... Dlaczego tak się dzieje? Skąd ta różnica temperatur w organizmie kobiety i mężczyzny?
1. Przyczyna zimnych dłoni i stóp u kobiet
Naukowcy z Wielkiej Brytanii udowodnili, że szybsze odczuwanie chłodu przez kobiety to nie przypadek. Podczas zimna układ krwionośny kobiet w pierwszej kolejności dostarcza krew do narządów wewnętrznych, aby uchronić je przed utratą ciepłą.
Dłonie i stopy otrzymują zatem dużo mniej krwi, co powoduje, że te części ciała narażone są na szybsze oziębienie. Proces ten, określany również wazokonstrykcją, występuje u kobiet nie tylko podczas silnych mrozów, ale również podczas niewielkiego zimna, dlatego nieobcy jest nam widok pań noszących rękawiczki lub ocieplane buty w pierwszych dniach jesieni.
Reakcja na spadek temperatury to także efekt zróżnicowanej tkanki mięśniowej i tłuszczowej u obu płci. Niewielka masa mięśniowa oznacza mniejszy metabolizm, a co za tym idzie – również słabsze wytwarzanie ciepła.
2. Odczuwanie zimna jako efekt ewolucji
Różna reakcja na zimno to także osiągnięcie naszych przodków. Po osiedleniu się na zimnych częściach globu praludzie byli zmuszeni do zmiany zachowań. Musieli opanować rozpalanie ogniska, a także zapewnić rodzinie schronienie, pożywienie oraz ciepłe ubranie. Trudnili się tym głównie mężczyźni, którzy byli w bezustannym ruchu.
Szybsze oziębianie związane jest ponadto z wolniejszym zwężaniem się naczyń krwionośnych u kobiet. Odpowiadają za to estrogeny – hormony, dzięki którym organizm jest bardziej wrażliwy na odczuwanie chłodu.
Co więcej, skóra kobiet jest znacznie cieńsza i delikatniejsza niż mężczyzn. Zawiera od 14 do 20 warstw komórek, podczas gdy naskórek panów ma ich prawie dwa razy więcej. To dlatego skóra pań gorzej znosi wiatr i mróz. W związku z tym potrzebujemy większej ochrony, na przykład w postaci kremów.
3. Palenie papierosów, nieprzespane noce i odchudzanie
Co jeszcze może przyczynić się do szybkiego marznięcia? Nałogi, odchudzanie i bezsenność. Składniki dymu tytoniowego zawarte w papierosach powodują zwężenie naczyń krwionośnych, a co za tym idzie – szybsze odczuwanie zimna.
Na zimne dłonie i stopy narzekają nie tylko palacze, ale i osoby będące na diecie. Wiele kobiet, pragnących odchudzić się poprzez ograniczenie spożywanych kalorii, odczuwa oziębienie kończyn. Dzieje się tak, ponieważ organizm, któremu nie dostarczono odpowiednich składników odżywczych, spowalnia metabolizm oraz nie jest w stanie wytworzyć wystarczającej ilości ciepła.
Zaburzenia termoregulacji występują ponadto u osób, które mają problemy z zaśnięciem lub świadomie nie przesypiają nocy. Zadbaj więc o dietę, wystarczającą ilość snu i rzuć nałogi, a na pewno poczujesz się lepiej.