Głośna sprawa zaginięcia Madeleine McCann. Ojciec udziela emocjonalnego wywiadu
52-letni Gerry McCann udzielił długiego i szczerego wywiadu dla BBC Radio 4. To jedna z najbardziej osobistych rozmów przeprowadzonych z ojcem zaginionej Madeleine. W wywiadzie zrozpaczony Gerry zdradził, że wciąż wierzy w to, że Maddie żyje.
1. Zwierzenia na antenie
Gerry McCann zasiadł za mikrofonem w studiu BBC Radio 4 i opowiedział, co czuł po zniknięciu swojej córki Madeleine z pokoju hotelowego w portugalskim mieście Praia da Luz. Od tego zdarzenia minęło już 11 lat. W wywiadzie zwierzył się, że gdy tylko dowiedział się o zaginięciu córki, nie mógł pozbyć się najczarniejszych myśli. Wiedział, że ktoś zabrał i być może skrzywdził jego córkę. Poczucie bezsilności i samotności było dzikie i przytłaczające.
Gerry wyznał również, że wciąż wierzy w to, że jego malutka córeczka żyje i pewnego dnia ponownie się spotkają. Nie może doczekać się, żeby ją przytulić.
2. Winni zaginięcia
Gerry, podobnie jak jego żona Kate, obwinia się za zniknięcie córki. Przez długi czas miał do siebie pretensje o to, że zostawili dzieci same w pokoju hotelowym, podczas gdy oni wraz z innymi dorosłymi udali się do pobliskiej restauracji na kolację. Gerry podczas rozmowy w radiu nie potrafił powstrzymać łez i co jakiś czas słychać było jak płacze. Pierwszy raz od zaginięcia dziewczynki publicznie pokazał swoje emocje.
Pierwsze dni poszukiwań Maddie wspomina jako ''czas z horroru''. Wraz z żoną na nowo przeżywali zniknięcie córki. Nie pomogły też oskarżenia o to, że są podejrzani o udział w zaginięciu Maddie. Garry wyznał, że czuli się z żoną jak osoby wściekle próbujące utrzymać się na powierzchni wody. Byli wtedy bardzo blisko utonięcia.
3. Sny o córce
McCann wyznał łamiącym się głosem, że nie ma dnia, w którym nie myślałby o córce. Często też dziewczynka przychodzi do niego we śnie. Za każdym razem Gerry bardzo mocno to przeżywa. Przez te wszystkie lata przy życiu trzyma się tylko dzięki obecności 13-letnich bliźniaków Seana i Amelie. Oni również tej nocy kiedy została porwana Madeleine byli w pokoju hotelowym, jednak byli zbyt mali, żeby cokolwiek zauważyć czy usłyszeć.
4. Groźba zawieszenia śledztwa
Być może emocjonalny wywiad w rozgłośni radiowej był następstwem ostatnich wydarzeń w życiu państwa McCann. Na początku września tego roku rodzice obawiali się, że ze względu na cięcia w policji, sprawa ich córki może zostać ponownie umorzona z powodu braku nowych dowodów. Na szczęście 26 września Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiedziało, że rozważa przeznaczenie kolejnych funduszy na pomoc w odnalezieniu dziewczynki.
Cała rodzina wciąż liczy na to, że Madeleine w końcu się odnajdzie. Jej pokój, znajdujący się w rodzinnym domu w Rothley, jest praktycznie niezmieniony. Na łóżku wciąż leży ulubiona pościel, a z szafy wysypują się urodzinowe i gwiazdkowe prezenty, które rodzice kupują dla niej co roku.
5. Głośna sprawa porwania
Madeline McCann zaginęła 3 maja 2007 roku. Dziewczynka zniknęła z apartamentu w Praida da Luz w Portugalii. Wraz z rodziną i przyjaciółmi rodziców przebywała tam na wakacjach. W sprawie było kilku podejrzanych, m.in. Robert Mural, deweloper, który mieszkał w sąsiedztwie. Na listę podejrzanych trafili również rodzice Madeleine.
W poszukiwania dziewczynki zaangażowane były media i ważne osoby z całego świata. Rodzice spotkali się m.in. z papieżem i Theresą May. Do tej pory nie udało się ustalić, kto stoi za zaginięciem dziewczynki. Nie brakuje za to teorii spiskowych. Jedna z nich mówi o tym, że dziewczynkę porwali handlarze ludźmi, inna zaś że Maddie nie żyje, a jej ciało zostało ukryte przez rodziców lub bliskich. Śledztwo w tej sprawie pochłonęło już ponad 10 mln funtów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl