Cała prawda o silikonach w produktach do pielęgnacji włosów

Silikony to bezbarwne i bezwonne związki składające się głównie z kwarcu i krzemu. Są składnikiem wielu produktów do mycia i pielęgnacji włosów oraz ciała, głównie ze względu na swoje wygładzające właściwości. Producenci często sięgają po silikony, ponieważ już od pierwszego zastosowania produktu można oczekiwać efektów – włosy są gładsze, bardziej błyszczące, nie plączą się i nie puszą. Silikony tworzą na nich bowiem warstwę ochronną, która zamyka łuski włosa.

• Poznaj fundamentalne zasady pielęgnacji włosów
• Czy wiesz, jak dbać o włosy kręcone?
• Dowiedz się, jak odpowiednio dbać o włosy farbowane
• Skuteczne sposoby na nawilżenie suchych włosów

Nie jest jednak prawdą, że z czasem warstwa ta może całkowicie uniemożliwić wnikanie składników odżywczych we włosy. Przede wszystkim nie bylibyśmy w stanie nałożyć produktu tak dokładnie, aby pokrył w całości skalp i włosy. Poza tym części z silikonów bardzo łatwo jest się pozbyć – utleniają się lub są rozpuszczalne w wodzie, więc wystarczające jest umycie głowy delikatnym szamponem. W celu usunięcia nawet silnych silikonów, wystarczy umyć głowę raz na 1–2 tygodnie silniejszym szamponem, zawierającym SLS. Nie ma zatem mowy o tym, by uniemożliwiły one wnikanie substancji odżywczych do włosa. Jedynym problemem może być obciążenie włosów spowodowane używaniem dużych ilości silikonów i niezmywaniem ich wystarczająco często silniejszym szamponem.

Całkowite odstawienie produktów zawierających silikony jest jak najbardziej możliwe i część włosów na pewno polubi ten sposób pielęgnacji. Na rynku znajdziemy obecnie wiele produktów, które pozbawione są nawet minimalnych domieszek substancji wygładzających. Należy jednak liczyć się z możliwym pogorszeniem stanu włosów, zwłaszcza jeżeli do tej pory silikony stanowiły część naszej pielęgnacji. Pozbawione ochronnej warstwy włosy mogą zacząć się puszyć, wyglądać na przesuszone i zniszczone. Staną się również bardziej podatne na urazy termiczne i mechaniczne, więc najlepszym rozwiązaniem byłoby odstawienie suszarek, prostownic i lokówek.

Komu może posłużyć bezsilikonowa pielęgnacja? Na pewno posiadaczkom cienkich włosów, ponieważ bez obciążenia będą wydawały się bardziej puszyste i odbite u nasady. Rezygnacja z silikonów może być też dobra dla posiadaczek włosów falowanych i kręconych, które mogą zauważyć u siebie dużo silniejszy skręt włosów.

Silikony są niezastąpione w kwestii ochrony włosów. Zabezpieczająca powłoka pozwala na uchronienie ich przed urazami i rozdwajaniem się. Świetnie sprawdzają się w tej roli zwłaszcza sera na końcówki. Dzięki nim ograniczamy negatywny wpływ stylizacji włosów na ciepło oraz urazy, na które narażamy włosy, kiedy nosimy je rozpuszczone. W przypadku kobiet z długimi fryzurami rezygnacja z takich produktów jest wręcz niewskazana. Dobre działanie na włosy mają także maski i odżywki, które w swoim składzie posiadają te związki. Pozwalają one na osiągnięcie efektu gładkich, błyszczących i odpowiednio dociążonych włosów, który bardzo trudno uzyskać przy pielęgnacji bezsilikonowej. Najbardziej zadowolone z takich produktów będą na pewno posiadaczki grubych, gęstych i niesfornych włosów z tendencją do puszenia się. Dodatkowo włosy są wówczas odpowiednio zabezpieczone i ograniczamy negatywny wpływ ujemnych temperatur zimą i promieniowania UV latem.

O tym, czy całkowicie zrezygnujemy z silikonów czy też wprowadzimy ich większą ilość do naszej pielęgnacji, musimy zdecydować same, obserwując w jaki sposób reagują na nie włosy. Na pewno nie warto całkowicie bezkrytycznie podchodzić do produktów z silikonami ani rezygnować z nich za wszelką cenę. Stosowane z umiarem pomogą nam cieszyć się piękną fryzurą i zabezpieczyć włosy przed zniszczeniem i rozdwajaniem końcówek.