Jaki krem przeciwzmarszczkowy?

Przede wszystkim warto zadać sobie pytanie: czym są peptydy? Peptydy są związkami organicznymi powstającymi przez połączenie cząsteczek aminokwasów wiązaniem peptydowym. Są one istotnym elementem strukturalnym wszystkich żywych organizmów. Stąd duże zainteresowanie wykorzystaniem peptydów w kosmetyce. Peptydy zabezpieczają skórę przed nadmierną utratą wody i szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Ponadto ostatnie badania wykazują, że mogą one pełnić rolę nośników substancji w głąb skóry. Działają stymulująco, rozkurczająco i transportująco. Dzięki tym właściwościom peptydy stosowane są w specjalistycznych kosmetykach i gabinetach kosmetycznych. Ostatnio coraz częściej znajdują się również w łatwo dostępnych wyrobach pielęgnacyjnych.

Niektóre peptydy opóźniają proces starzenia się skóry, dzięki pobudzaniu jej naturalnych procesów fizjologicznych. Dzięki temu skóra nie traci jędrności i nie powstają nowe zmarszczki. Dwupeptydy poprawiają zdolność skóry do odbudowy wewnętrznych wiązań strukturalnych, uelastyczniają skórę i zwiększają jej sprężystość. Co ważne, wyrównują jej koloryt i rozjaśniają plamy barwnikowe. Pentapeptydy działają podobnie do aktywnych form witamin A i C. Mają działanie odmładzające i zwiększają syntezę kolagenu. Odpowiednio dobrane peptydy działają regenerująco na tkanki, zwiększają gęstość i elastyczność skóry, redukują zmarszczki. Zapobiegają również starzeniu się skóry. Badania wykazały, że peptydy można stosować także na zmarszczki mimiczne.

Zmarszczki mimiczne pojawiają się już po dwudziestce, stając się zmorą wielu kobiet. Związane są z ruchami mięśni, które wyrażają określone emocje, np. śmiech. Zdolność do opóźniania powstawania zmarszczek mimicznych wykazuje botulina. Jest to kompleks proteinowy, który wstrzyknięty pod skórę hamuje przekazywanie impulsów nerwowych do włókien mięśniowych. Te nie mogą się wtedy kurczyć. W ten sposób nie powstają nowe zmarszczki. Jednak botulina jest związkiem toksycznym oraz nie ma zdolności przenikania przez skórę, więc nie może być stosowana w typowych kremach przeciwzmarszczkowych. W związku z tym przemysł kosmetyczny rozpoczął poszukiwanie podobnie działającego związku, jednak nietoksycznego i mającego zdolność penetracyjną. Wydaje się, że odpowiednio dobrane peptydy wykazują takie działanie.

Pseudobotulina była jednym z pierwszych związków działających rozkurczająco. Stosowana w kremach przeciwzmarszczkowych dociera do głębokich warstw skóry, gdzie hamuje przekazywanie impulsów nerwowych do mięśni, tym samym zapobiega ich skurczom. Działanie pseudobotuliny jest mniej efektywne niż botuliny. Przynosi pozytywne efekty przy kurzych łapkach i bruzdach na czole. Miesięczna kuracja spłyca zmarszczki o 20%. W kremach przeciwzmarszczkowych stosuje się również naturalny kompleks oligopeptydów pochodzący z tropikalnego krzewu Abelmoschus. Kompleks ten hamuje skurcze mięśni, dzięki czemu zapobiega powstawaniu zmarszczek mimicznych. Ponadto badania wykazały, że działa antyoksydacyjnie. Opóźnia procesy starzenia się skóry i chroni komórki.

Kremy przeciwzmarszczkowe powstałe na bazie wymienionych peptydów działają ochronnie, nawilżająco i wygładzająco. W związku z tym są coraz częściej stosowane w preparatach kosmetycznych. Kremy przeciwzmarszczkowe z peptydami wygładzają skórę, ujędrniają ją, spłycają zmarszczki. Ważne jest, by stosować je systematycznie. Dzięki temu można osiągnąć naprawdę zadowalający efekt.