Masz implanty piersi? Nie graj w paintballa!
Chirurgia plastyczna robi duże postępy i staje się znacznie bezpieczniejsza, dlatego też coraz więcej kobiet chętnie z niej korzysta, aby osiągnąć wymarzony wygląd, którego nie da się uzyskać innymi, nieinwazyjnymi metodami. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że każda operacja niesie ze sobą pewne ryzyko – ale czy ktoś pomyślałby o tym, że długo po niej nadal trzeba bardzo uważać, na co narażamy powiększone piersi? Pewna 26-latka z Wielkiej Brytanii boleśnie przekonała się, że naprawdę musi uważać. Jej implant pękł po tym, jak podczas towarzyskiego meczu została trafiona w biust kulką do paintballa.
1. Implanty piersi
Biust jest w naszej kulturze swoistym symbolem kobiecości, dlatego panie w różnym wieku starają się, aby wyglądał on u nich atrakcyjnie i przyciągał wzrok mężczyzn. Jednak nie każda kobieta zostaje przez naturę wyposażona w tak zgrabne piersi, jakie chciałaby mieć. Istnieje co prawda szereg ćwiczeń i zabiegów kosmetycznych pozwalających nieco poprawić kształt i jędrność, ale nie powiększają one biustu. Wszystkie cudowne sposoby także nie mają większej szansy zadziałać. Jedynym skutecznym rozwiązaniem, coraz częściej wybieranym przez panie, jest operacja powiększenia piersi.
Rozmiar biustu zależy w głównej mierze od tkanki tłuszczowej otaczającej gruczoł mlekowy kobiety – dlatego tęższe panie mają zwykle także większe piersi. Niestety, nieszczególnie udaje się „utyć” tylko w tych miejscach, dlatego rozmiar biustu uzupełnia się po prostu chirurgicznie, wszczepiając silikonowy implant, wypełniony albo również silikonem, albo solą fizjologiczną (płyn neutralny dla organizmu), o kształcie dopasowanym do sylwetki i budowy kobiety. Dzięki temu udaje się uzyskać w miarę naturalny wizualnie efekt powiększonego biustu.
2. Odporność ciała
Protezy silikonowe są trwałe i odporne na czynniki zewnętrzne, jednak nigdy w takim stopniu, jak nasze własne ciało. Należy więc uważać, aby nie narazić ich na zbyt silne uderzenia – może się to bowiem skończyć tak, jak u pewnej 26-latki z Anglii. Kobieta po wszczepieniu wkładek prowadziła przez dłuższy czas normalne życie, ciesząc się kształtnym biustem, co jest oczywiście głównym celem operacji. Problem pojawił się wówczas, gdy postanowiła wybrać się ze znajomymi na partyjkę pa intballa. Wtedy właśnie wystrzelona z dużą prędkością kulka z farbą trafiła ją prosto w pierś, przez co powstał na niej duży, bolesny siniak. Ponieważ ból nie mijał, kobieta udała się do swojego lekarza – i tu spotkała ją naprawdę niemiła niespodzianka: okazało się, że pod wpływem uderzenia jej implant po prostu pękł, pozostawiając bolesne uszkodzenie tkanek. Konieczna była, niestety, ponowna operacja w celu rekonstrukcji kształtu piersi i powstałych uszkodzeń wokół implantu. Mecz paintballa kosztował kobietę łącznie ponad 3000 funtów, można więc zakładać, że jeszcze długo nie zdecyduje się ona na powtórkę tej zabawy.
Właściciele parku, w którym zdarzył się ten wypadek, również wyciągnęli odpowiednie wnioski. Od czasu tamtego zdarzenia każda kobieta, która posiada wszczepione implanty piersi, dostaje dodatkowy ochraniacz na biust. Ma to zapobiec podobnym wypadkom w przyszłości.