Pożegnaj się z tamponami i podpaskami! Oto majtki menstruacyjne!
Miesiączka bez konieczności stosowania tamponów czy podpasek? Taka wizja pozostawała kiedyś jedynie w strefie marzeń. Jednak teraz to możliwe! Na rynku są już dostępne majtki menstruacyjne, które skutecznie zastępują produkty higieniczne czy silikonowe kubeczki menstruacyjne. Skusisz się?
1. Komfortowo i wygodnie
Ciągła wymiana zabrudzonych podpasek i obawa przed przeciekaniem sprawiają, że niemal każda z nas co miesiąc z drżeniem patrzy w kalendarz. Majtki menstruacyjne mają sprawić, że miesiączka nie będzie już tak przykrym doświadczeniem. Pewnie myślisz, że ten nowy produkt przypomina pieluchy dla dorosłych czy wkładki urologiczne. Nic bardziej mylnego!
Te supermajtki w budowie przypominają zwykłe stringi lub figi. Jedyną różnicą jest ich budowa. Składają się z 4 warstw, a każda z nich ma określoną funkcję: absorbującą i odprowadzającą wilgoć, zapobiegającą przeciekaniu i antybakteryjną. Czy zabezpieczą cię w 100 proc.? To zależy, jak obfite jest krwawienie.
Zobacz także:
2. Majtki menstruacyjne = 4 tampony
Jeśli twoja miesiączka za każdym razem jest bardzo obfita, możesz stosować te majtki jako dodatkowe zabezpieczenie obok tamponów czy kubeczka menstruacyjnego. Jeśli jednak krwawienie jest normalne bądź skąpe, ta menstruacyjna bielizna w pełni cię zabezpieczy. Producenci obiecują, że jej chłonność porównywalna jest z chłonnością 4 tamponów.
Takie rozwiązanie jest nie tylko wygodne, ale też ekologiczne. Pomyśl o stercie podpasek, które zużywasz w trakcie jednej miesiączki! Ich czyszczenie także nie powinno sprawić problemu – należy przeprać je w rękach, a następnie wrzucić do pralki. Wydaje się, że jedynym minusem majtek menstruacyjnych jest ich cena. Za jedną parę musimy zapłacić 60 zł. Wypróbujesz je?