Stosowanie leku na trądzik mogło skończyć się tragedią
Emma O'Mahoney jest nastolatką, która od lat zmaga się z trądzikiem. Przez ostatnie lata dziewczyna robiła wszystko, by pozbyć się problemów skórnych. Wydawała fortunę na różne kremy, maści i tabletki. Jej świat zmienił się o 180 stopni dopiero wtedy, gdy wylądowała w szpitalu.
1. Walka z trądzikiem
Przez nieestetycznie wyglądające pryszcze dziewczyna czuła się nieatrakcyjna i niepewna siebie. Już mając 15 lat łykała tabletki z doksycykliną na poprawę stanu cery. Robiła wszystko, by trądzik zniknął.
Po dwóch latach stosowania leków dziewczyna zaczęła skarżyć się na silne, paraliżujące bóle pleców. "Przez ponad 2,5 tygodnia nie byłam w stanie się ruszać" - mówi Emma.
Kolejnym niepokojącym objawem było dzwonienie w uszach. Dziewczyna udała się więc do lekarza, by poznać przyczynę swojego złego samopoczucia. Zdiagnozowano u niej problemy z krążeniem. Wtedy u Emmy pojawiły się zaburzenia widzenia.
2. Szkodliwa doksycyklina
Lekarze uważali, że Emma zmaga się z nadciśnieniem wewnątrzczaszkowym, które spowodowało pogorszenie wzroku. Był to jeden z niepożądanych skutków ubocznych długotrwałego stosowania doksycykliny.
Dziewczyna dowiedziała się o tym dopiero w szpitalu. Od lekarzy usłyszała także, że mogła stracić wzrok. "Mam problemy z widzeniem peryferyjnym i trudności z widzeniem na prawe oko. Wszystko jest niewyraźne i rozmyte" - mówi teraz Emma. Dziewczyna zmaga się też ze ślepotą nocną.
Dopiero po wizycie w szpitalu dziewczyna uświadomiła sobie, że jej problemy z trądzikiem są tak naprawdę nieważne. W końcu zaakceptowała siebie i to, jak wygląda jej cera.
Dzięki wrzucaniu swoich zdjęć do sieci chce pomóc innym w poprawie samooceny. Teraz Emma nie zwraca uwagi na swoje pryszcze i krostki. Kocha siebie taką, jaką jest!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.