To jedyna taka drużyna w Polsce - cheerleaderki na wózkach jadą do Orlando po złoto
Mają od 9 do 18 lat i kochają taniec. Poruszają się na wózkach inwalidzkich i szykują się właśnie do prestiżowego konkursu – Mistrzostw Świata dla Cheerleaderek w Orlando. Zatańczą razem z pełnosprawnymi zawodniczkami.
1. Mają wielką motywację
To wyjątkowa i jedyna taka grupa w Polsce. Mieszkają w Trójmieście, działają od 2014 roku. Prowadzi ich Monika Matusiewicz-Herrmann, trenerka i tancerka. - Pomysł, by założyć grupę cheerleaderek na wózkach pojawił się kilka lat temu. Zasugerowała go nam pani dyrektor stowarzyszenia dla osób niepełnosprawnych. Razem z Maciejem Szpindą ze stowarzyszenia Flex Sopot rozpoczęliśmy wielką kampanię. Pisaliśmy do stowarzyszeń i fundacji, szkół specjalnych i integracyjnych. Zgłosiło się siedem dziewczyn w wieku od 9 do 18 lat - wyjaśnia trenerka.
Ta różnica w wieku nie przeszkadza w treningach. Tancerki wspólnie pracują i rozumieją się – zaznacza Monika Matusiewicz- Herrmann. Trenują raz w tygodniu przez godzinę. - Nasze ćwiczenia nie odbiegają od tych, jakie prowadzą osoby sprawne. Dziewczyny mają wielką motywację, nie poddają się – tłumaczy trenerka.
Każdy trening zaczyna się od zabawy ruchowej i rozgrzewki. Potem są ćwiczenia wzmacniające, rytmiczne. Następnie przechodzą do układów choreograficznych. Dziewczyny kochają występy na scenie. Zagrzewały do walki zawodników przed wieloma meczami, które odbywały się na arenie Ergo w Gdańsku. Brały udział w międzynarodowym turnieju rugby na wózkach, a także podczas 25 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
2. Taniec to radość i odskocznia od problemów
Taniec zmienia ich. Są szczęśliwe, wierzą w siebie i zapominają o niepełnosprawności. - Dla nich taniec na wózku to wielka radość. To odskocznia od codziennych zabiegów i rehabilitacji. Ruch i przebywanie z rówieśnikami daje im wielką satysfakcję. Mogą zaprezentować swoje umiejętności przed publicznością i pokazać, że niepełnosprawność ich nie ogranicza, a każdą barierę można pokonać – tłumaczy Matusiewicz-Herrmann.
18-letnia Ewa jeździ na wózku od urodzenia. Jej pasją zawsze był taniec. Uwielbiała oglądać zawody cheerleaderek. - Gdy dowiedziałam się o naborze to tej grupy, nie zastanawiałam się. Ćwiczenia nie sprawiają mi trudności. Zdarzają się upadki na wózkach, ale nikt się tym nie przejmuje – tłumaczy.
3. Dziewczyny zatańczą razem
To musisz wiedzieć
Cheerladerki z Flex Pomorze, wspólnie z pełnosprawnymi tancerkami z Galaxy Team przygotowują się do mistrzostw świata w Orlando. Galaxy Team to profesjonalna drużyna cheeleaderek, która od wielu lat bierze udział w wielu turniejach organizowanych przez Polską Federacje Tańca i Polskie Stowarzyszenie Cheerleaderek. 26 kwietnia na prestiżowych mistrzostwach świata będą razem walczyć o tytuł najlepszych na świecie w konkurencji Paracheer – występ osób zdrowych z niepełnosprawnymi.
Treningi są intensywne, odbywają się kilka razy w tygodniu. Dziewczyny ćwiczą 2,5 minutowy układ. - To pierwsza w historii Europy i Polski drużyna stworzona z zawodniczek pełnosprawnych i niepełnosprawnych - mówi Anna Kwietniewska, trenerka Galaxy Team. - Treningi są ciężkie, ale już widać fajne efekty naszej pracy – cieszy się Kwietniewska.
Tancerki, by wyjechać na zawody potrzebują pieniędzy. - Do tej pory zebrałyśmy ok. 40 tys. złotych, potrzebujemy 180 tys. Liczymy, że uda się zgromadzić tę sumę i wyjedziemy po medal. Więcej informacji o zbiórcena stronie - tłumaczy Kwietniewska.