Wilgotny koszmar. Co musisz wiedzieć o nadmiernej potliwości?
Nieustannie wilgotne dłonie, ciągle błyszcząca się twarz i zlokalizowane w newralgicznych miejscach, widoczne na ubraniu plamy potu to tylko kilka spośród objawów nadpotliwości – zaburzenia, które życie wielu zamienia w istny koszmar. Co dzieje się, kiedy rozmieszczone na naszej skórze gruczoły potowe zaczynają być aż nazbyt aktywne?
1. Czym jest nadmierna potliwość?
W naszym ciele znajdują się dwa typy gruczołów potowych. Gruczoły ekrynowe rozmieszczone są na powierzchni całej skóry, a ich ujście znajduje się w naskórku. Gruczoły apokrynowe z kolei zlokalizowane są przede wszystkim w tych miejscach, w których występuje owłosienie. Pot, który wydzielają, wydostaje się na powierzchnię poprzez kanaliki włosowe lub naskórek. Jego ilość jest najczęściej niemal niezauważalna. Za nadpotliwość odpowiedzialne są przede wszystkim gruczoły pierwszego rodzaju, których praca - z różnych powodów - zostaje zakłócona.
Nadmierna potliwość to powszechnie występujące zaburzenie, które, choć nie zagraża naszemu życiu, przyczynia się do całego szeregu nieszczęść i dyskomfortu ok. 380 tys. Polaków. Najczęściej dotyczy skóry dłoni, stóp i pach – mówimy wówczas o hiperhydrozie miejscowej. W przypadku hiperhydrozy uogólnionej występuje ona na całej powierzchni ciała.
Wspomniane ekrynowe gruczoły potowe to skłębione spiralki, których ujście znajduje się na powierzchni skóry. W przypadku osób, które borykają się z problemem nadmiernej potliwości, wydzielają one zbyt dużą, nieadekwatną do potrzeb, ilość potu, niezależnie od stroju, pogody czy samopoczucia. Niestety, najczęściej nie jest to problem przejściowy – zwykle daje on o sobie znać już w dzieciństwie bądź we wczesnej młodości i wbrew przewidywaniom nie mija samoistnie razem z burzliwym okresem dojrzewania.
Aby potwierdzić zaburzenie, wystarczy najczęściej szczegółowy wywiad lekarski. Podczas rozmowy lekarz jest z reguły w stanie określić rozmiar problemu i wstępnie wyeliminować niektóre spośród dostępnych metod leczenia. Możliwe jest także wykonanie tzw. testu Minora - pozwala on wyznaczyć obszary ciała, w których nadpotliwość jest największa. Polega na posmarowaniu jodyną określonych powierzchni skóry, a następnie zasypaniu ich skrobią. Miejsca nadpotliwe stają się wówczas ciemniejsze.
2. Co może powodować problem?
W wielu przypadkach przyczyna nadpotliwości tkwi w niewłaściwej pracy układu nerwowego odpowiedzialnego za kontrolowanie wydzielania potu. Kiedy jest nam zbyt gorąco, mózg wysyła do naszych gruczołów informację, że potrzebne jest schłodzenie organizmu. Jest to konieczne w celu utrzymania odpowiedniej temperatury ciała. Mózg osób cierpiących na nadpotliwość wysyła taką informację nawet wtedy, kiedy nie jest to konieczne.
Za problem odpowiadać może także zaburzona praca hormonów, związana np. z chorobą tarczycy czy cukrzycą. Nadaktywność gruczołów potowych to często odpowiedź naszego ciała na zatrucie bądź infekcję wirusową lub bakteryjną, a także dietę obfitującą np. w zbyt ostre potrawy.
O tym, z czym wiąże się nadmierne wydzielanie potu doskonale wiedzą niektóre spośród kobiet spodziewających się dziecka i panie w okresie menopauzy. Zdarza się także, że nasz organizm reaguje w ten sposób na pewne leki czy zbyt niski poziom cukru we krwi. Częstym winowajcą są silne emocje, takie jak stres i niepokój. W wielu przypadkach nadpotliwość jest uwarunkowana genetycznie – aż jedna na trzy zmagające się z nią osoby ma w rodzinie kogoś, kto także cierpi z tego powodu.
3. Problem nie tylko medyczny
Nadpotliwość zdecydowanie utrudnia normalne funkcjonowanie. Dla cierpiących na nią osób swobodne wykonywanie najprostszych czynności staje się problemem, co negatywnie odbija się na ich samopoczuciu i pewności siebie. Nic dziwnego, skoro sama myśl o podaniu komuś dłoni na powitanie rodzi niepokój, a perspektywa trzymania ręki ukochanej osoby podczas romantycznego spaceru napawa strachem. Problematyczny staje się także wybór garderoby. Skazane na ubrania w ciemnych barwach, zmagające się z tą przypadłością osoby przy każdym ruchu zastanawiają się, na ile widoczne są nieestetyczne plamy pod pachami. Stres towarzyszący tego typu sytuacjom jedynie wzmaga objawy. Ten ciągły dyskomfort w wielu przypadkach odbija się na zdrowiu psychicznym, skutkując zaburzeniami lękowo-depresyjnymi.
4. Kiedy prysznic nie wystarcza
Chociaż na rynku co chwilę pojawiają się najróżniejsze antyperspiranty i tabletki, które mają pomóc nam zwalczyć problem, ich działanie zazwyczaj nie jest wystarczające. Istnieje kilka nieco bardziej radykalnych metod ograniczenia nadczynności gruczołów potowych.
Ogromną popularnością cieszą się obecnie zastrzyki z rozcieńczonej toksyny botulinowej, czyli botoksu. Ich zadaniem jest zablokowanie wysyłanych przez mózg impulsów, które pobudzają gruczoły do pracy. Chociaż zabieg jest wykonywany pod znieczuleniem, wstrzykiwanie toksyny w skórę dłoni czy stóp może wywołać dyskomfort. Rezultaty utrzymują się przez ok. 6-8 miesięcy, jednak powtórzenie zabiegu może wydłużyć ten czas niemal dwukrotnie.
Inną opcją jest skorzystanie z jonoforezy. W tym przypadku gruczoły potowe, zlokalizowane na skórze dłoni, pach i stóp, są uszkadzane przy pomocy prądu elektrycznego. Zabieg nie jest bolesny, jednak na efekt możemy liczyć po wykonaniu ok. 10 sesji. Koszt jednej waha się od 250 do 350 zł. O wiele bardziej kosztowna jest lipoliza laserowa, podczas której na skutek naświetlania dochodzi do obumarcia gruczołów. Zabieg przeprowadza się wyłącznie na skórze pach.
W nieco bardziej zaawansowanych przypadkach możliwe jest także skorzystanie z metod chirurgicznych. Jedną z nich jest liposukcja, która polega na usunięciu gruczołów za pomocą specjalnej igły ssącej, którą wprowadza się po uprzednim nacięciu skóry. Ta kosztowna metoda (za zabieg trzeba zapłacić nawet 5 tys. zł) także jest zarezerwowana wyłącznie dla pach.
Sympatektomia piersiowa to z kolei zabieg, podczas którego lekarz dokonuje odnerwienia zbytnio pocących się miejsc, głównie dłoni i pach. W tym przypadku chodzi o zniszczenie bądź odcięcie zwojów współczulnych znajdujących się w okolicach klatki piersiowej. W przypadku nadpobudliwości stóp jest wykonywana sympatektomia lędźwiowa.
Nie każda nadmiernie pocąca się osoba musi cierpieć na nadpotliwość. Zdarza się, że przyczyną uciążliwych objawów jest nieodpowiednio dobrana, wykonana ze sztucznych materiałów odzież, picie nadmiernej ilości kofeiny, palenie papierosów czy nieodpowiednia dieta. Zatem zanim podejmiemy radykalne kroki, najpierw warto spróbować zmienić swoje nawyki.