Wykorzystanie tkanki tłuszczowej w medycynie estetycznej
Artykuł sponsorowany przez
Instytut Medycyny Estetycznej MEDESTETIS w celu podnoszenia świadomości terapeutycznej zabiegów z obszaru korekcji i modelowania owalu twarzy.
Coraz bardziej rośnie świadomość pacjentów, że nowoczesna medycyna estetyczna niesie ze sobą bardzo wiele możliwości – nie tylko zapobiegania skutkom procesu starzenia, ale również korekty twarzy, jej defektów i niedoskonałości bez konieczności poddawania się skomplikowanym zabiegom chirurgicznym wymagającym długotrwałej rekonwalescencji.
Wielokrotnie opisywaliśmy na łamach EKSmagazynu, że nowoczesna medycyna estetyczna niesie ze sobą bardzo wiele możliwości – nie tylko zapobiegania skutkom procesu starzenia, ale również korekty twarzy, jej defektów i niedoskonałości bez konieczności poddawania się skomplikowanym zabiegom chirurgicznym wymagającym długotrwałej rekonwalescencji. Pacjenci często zwracają się do lekarza medycyny estetycznej w celu korekty dotychczasowego kształtu kości policzkowych, kształtu nosa, rozmiaru i kształtu ust. Również wraz z upływem czasu, zaczynając już od około 25. roku życia, na twarzy pojawiają się ubytki tkanek, między innymi w okolicy policzków, skroni, pogłębiają się bruzdy nosowo-wargowe, a nasze usta stopniowo tracą swoją objętość.
Dotychczas najbardziej popularną metodą zarówno modelowania twarzy, jak i uzupełniania ubytków i wypełniania zmarszczek są zabiegi z użyciem kwasu hialuronowego. Jest on biopolimerem naturalnie występującym w skórze i odpowiadającym przede wszystkim za jej prawidłowe napięcie i odpowiednie nawilżenie. Jego zastosowanie w medycynie jest traktowane jako uzupełnienie występujących niedoborów substancji naturalnie występującej w naszym organizmie. Zastosowanie kwasu hialuronowego ma jednak pewien podstawowy minus. Jest to metoda, której efekt nie jest trwały i utrzymuje się od 6 do 12 miesięcy. W efekcie procedura wymaga systematycznych powtórzeń i wizyt w gabinecie medycyny estetycznej.
Już od dawna trwały poszukiwania materiałów, które dawałyby możliwość trwałego wykonania wolumetrii twarzy i odzyskania utraconej objętości, a jednocześnie były maksymalnie naturalne i bezpieczne dla pacjenta. Rozwiązaniem tego problemu okazały się przeszczepy własnej tkanki tłuszczowej. Daje nam to gwarancję użycia bezpiecznego i naturalnego materiału, jakim jest własny tłuszcz. Eliminujemy w ten sposób też ryzyko reakcji alergicznej na podawany produkt.
Aktualnie, jako główne wskazanie do przeszczepu tłuszczu, wymieniane jest starzenie się skóry wraz z utratą jej elastyczności. Wydaje się, że jest to również idealne narzędzie do wykonywania rozległych zabiegów wolumetrycznych twarzy. Liczni specjaliści wskazują, że metoda ta może doskonale sprawdzić się w przypadku zabiegów modelowania policzków, wypełniania doliny łez, skroni oraz wypełnienia i modelowania ust. Zużyciem własnego tłuszczu leczy się też różnego rodzaju blizny i zaniki tkanki tłuszczowej. W odróżnieniu od zabiegów z użyciem kwasu hialuronowego, ilość materiału nie jest tu dla nas czynnikiem ograniczającym, gdyż zazwyczaj możemy go bez problemu pobrać w odpowiedniej ilości. W przypadku przeszczepu własnego tłuszczu unikamy też wprowadzania dużej ilości materiału obcego do naszego organizmu, nawet przy uzupełnianiu dużych ubytków. Nie jest to natomiast zabieg dedykowany do wypełniania małych i drobnych zmarszczek.
Procedura jest wykonywana ambulatoryjnie w znieczuleniu miejscowym. Najpierw wykonuje się pobranie własnej tkanki tłuszczowej z miejsca dawczego. Miejscem dawczym może być tkanka tłuszczowa brzucha, okolicy ud, pośladków, ramion, a czasem nawet podbródek oraz wiele innych. Pobieranie tkanki tłuszczowej polega na wykonaniu niewielkiego nacięcia, około 2-3mm, tak aby wprowadzić specjalną kaniulę do pobrania komórek tłuszczowych. Dodatkową zaletą jest możliwość pozbycia się niechcianych nadmiarów tkanki tłuszczowej i modelowanie wyżej wymienionych miejsc dawczych.
Moje pacjentki pytają, czy trzeba przeszczepiać ten pobrany tłuszcz, czy nie ma możliwości jedynie wykonania zabiegu z pobraniem tłuszczu np. z podbródka, aby go wymodelować. Oczywiście jest taka możliwość. Należy pamiętać, że pobranie tłuszczu do przeszczepu to liposukcja, tylko wykonywana w zdecydowanie mniejszej skali.
Po odpowiednim zagęszczeniu, poprzez odwirowanie pobranej tkanki, uzyskuje się zawiesinę komórek tkanki tłuszczowej wraz z komórkami macierzystymi, które za pomocą specjalnej kaniuli podaje się w miejsca, w których chcemy uzupełnić objętość. Podawana objętość jest większa niż objętość, jaką podajemy, wypełniając ubytki przy użyciu kwasu hialuronowego. Wynika to z faktu, że z przeszczepionych w ten sposób komórek, niestety, przyjmie się od 30 do 60%. Zabieg można powtórzyć w celu dodania objętości, jednak nie wcześniej niż po upływie 3 miesięcy, kiedy to widzimy już ostateczny efekt zabiegu. Po tym czasie można stwierdzić, ile z przeszczepionych komórek przyjęło się. Komórki, które się przyjmą, trwale uzupełnią ubytek. Podawana tkanka tłuszczowa zawieszona jest w niewielkiej ilości odessanego osocza oraz płynu międzytkankowego, który jest bogaty w różnego rodzaju czynniki wzrostu oraz substancje odżywcze. Powoduje to dodatkowe pobudzenie procesów regeneracyjnych skóry i tym samym poprawę jej kondycji.
Często pacjenci zastanawiają się, jak zachowuje się tak przeszczepiona tkanka tłuszczowa. Czy będzie ona tyła i chudła razem z nimi? Przeszczepiona w ten sposób tkanka tłuszczowa podlega takim samym procesom, jak pozostała tkanka tłuszczowa w organizmie. Co oznacza, że przy wahaniach masy ciała będzie ona albo zanikała w przypadku chudnięcia, albo będzie się rozrastała w sytuacji zwiększenia masy ciała.
Pacjenci często pytają, czy jest to zabieg związany z dużą ingerencją, czy wymaga szczególnych przygotowań oraz ile trwa okres rekonwalescencji. W odróżnieniu od wielu zabiegów z zakresu medycyny estetycznej zabieg przeszczepienia tkanki tłuszczowej nie może być wykonany podczas pierwszej wizyty w gabinecie. Pierwsza wizyta służy zebraniu dokładnego wywiadu z pacjentem, omówieniu przebiegu zabiegu oraz wykluczeniu ewentualnych przeciwwskazań. Pacjent przed zabiegiem powinien wykonać podstawowe badania takie jak: krzepliwość krwi, morfologia czy podstawowe badania biochemiczne. Zabieg wykonuje się w osłonie antybiotykowej, co oznacza, że przed zabiegiem pacjent powinien przyjąć odpowiedni antybiotyk przepisany przez lekarza. Po pobraniu większych ilości tkanki tłuszczowej pacjent powinien nosić specjalne ubranie uciskające miejsce pobrania.
Po zabiegu mogą wystąpić przejściowe zasinienia zarówno w miejscu podania, jak i pobrania oraz obrzęk. Oczywiście zawsze, jak w przypadku zabiegów inwazyjnych, gdzie przekraczamy barierę skórną, możliwa jest infekcja. Ma temu zapobiec wyżej wspomniane wykonywanie zabiegu pod osłoną antybiotykową.
Podsumowując, wydaje się, że zabieg z wykorzystaniem własnej tkanki tłuszczowej jest bardzo obiecujący, szczególnie dla osób z dużymi ubytkami objętości, które wymagają rozległych zabiegów wolumetrycznych. Wydaje się, że tego typu zabiegi pozwalają osiągnąć trwały efekt, przy okazji nie narażając pacjentów na podawanie dużych ilości kwasu hialuronowego. Dodatkowym atutem jest możliwość modelowania miejsc, w których chcielibyśmy uzyskać zmniejszenie objętości, czego nie dają nam zabiegi z zastosowaniem kwasu hialuronowego. Niewątpliwie jest to jednak metoda bardziej inwazyjna i wymagająca od pacjenta przygotowania się do zabiegu.