Brudne dłonie są przyczyną wielu chorób. Jak się przed nimi bronić?

Pod tym terminem kryje się wiele dolegliwości – od zatruć pokarmowych, przez infekcje dróg oddechowych, aż po czerwonkę czy wirusowe zapalenie wątroby typu A. Wszystkie te choroby mają swój początek w niedostatecznej higienie. Poprzez brudne dłonie chorobotwórcze mikroorganizmy dostają się do ust i nosa, a stamtąd do wnętrza organizmu.

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że nawet 69 proc. zakażeń układu pokarmowego to wynik przenoszenia zarazków na dłoniach. Biegunka, bóle brzucha, wymioty, nudności to konsekwencje zarażenia salmonellą, rotawirusami, norowirusami czy bakterią E. coli. Z danych UNICEF wynika, że każdego dnia z powodu chorób biegunkowych umiera 1400 dzieci.

Na brudnych dłoniach przenosimy nie tylko zarazki wywołujące zatrucia pokarmowe, ale również infekcje układu oddechowego. Kaszląc i kichając zasłaniamy usta dłońmi, których nie myjemy i w ten sposób przekazujemy choroby kolejnym osobom. Przeziębienie, grypa, angina to popularne schorzenia wynikające z nieprzestrzegania podstawowych zasad higieny. Państwowa Inspekcja Sanitarna podaje, że mycie dłoni może zredukować ilość takich infekcji aż o 25 proc.

Najważniejsze, by myć dłonie przed jedzeniem i po skorzystaniu z łazienki. Ale to nie wszystko – przygotowywanie posiłku należy rozpocząć od dokładnego wyczyszczenia rąk. Dłonie należy myć też po użyciu chusteczki, kichaniu i kontakcie z chorą osobą. Dobrym przyzwyczajeniem powinno być używanie wody z mydłem zaraz po przyjściu do domu z pracy czy szkoły, zwłaszcza jeśli korzystamy z komunikacji publicznej. Umyć ręce należy też po głaskaniu pupila, wyniesieniu śmieci czy sprzątaniu.

Pytanie o to, jak myć ręce, tylko z pozoru wydaje się banalne. Zaledwie 5 proc. ludzi robi to prawidłowo! Opłukanie dłoni nie wystarczy, by usunąć z ich powierzchni bakterie i wirusy. Właśnie dlatego Światowa Organizacja Zdrowia opracowała instrukcję mycia rąk.
Aby pozbyć się zarazków, należy myć dłonie przez ok. 30-40 sekund, używając ciepłej wody i mydła. Ręce trzeba ocierać o siebie, nie zapominając o przestrzeniach między palcami, kciukach, grzbietowej stronie dłoni, opuszkach i nadgarstkach. Następnie czas na płukanie pod bieżącą wodą i wycieranie do sucha – najlepiej przy pomocy jednorazowego ręcznika papierowego. W sytuacjach, gdy nie mamy dostępu do łazienki, możemy skorzystać ze specjalnych żeli antybakteryjnych. Nie trzeba ich spłukiwać, a dzięki zawartości alkoholu środki te usuwają wszystkie zabrudzenia i potencjalnie groźne zarazki.