Chciała uratować związek. Operacja się nie udała, a mąż odszedł
Dale Gaglio wydała ponad 12 tys. funtów na operację piersi i plastykę brzucha. Kobieta pragnęła uratować swoje małżeństwo, ale nie sądziła, że zabieg ją oszpeci. Ta decyzja na zawsze zmieniła jej życie. 54-latka musiała zmienić pracę, długo walczyła z powikłaniami po zabiegu, a mąż odszedł od niej po 20 latach małżeństwa.
1. Zrobiła operację, bo chciała ratować związek
Matka dwójki dzieci zdecydowała się na operację piersi, ponieważ pragnęła uratować swoje małżeństwo. Dale Gaglio była ofiarą prześladowań w dzieciństwie.
Dzieci naśmiewały się z jej wyglądu, a to niszczyło poczucie wartości małej Dale. Gdy dorosła było znacznie lepiej, ale postanowiła zmienić coś w swoim życiu.
Kobieta zapragnęła wszczepić implanty piersi i wykonać obwodową plastykę brzucha, ponieważ między nią, a jej mężem nie układało się najlepiej.
"Zwabiona" obietnicą szczupłej tali i ponętnego biustu, zdecydowała się na zabieg w prywatnej klinice.
Operacja się odbyła, ale gdy Gaglio wybudziła się po zabiegu i spojrzała na efekty, przeraziła się. Na jej plecach znajdowała się wielka dziura, a każda z piersi wyglądała inaczej.
2. Kobieta podejrzewa błąd personelu
Gaglio uważa, że lekarze zszyli jej rany jedynie do połowy i odesłali ją do domu. Choć przyjaciel 54-latki nalegał, by udała się do szpitala, była przekonana, że jej ubezpieczenie nie pokryje kosztów związanych z hospitalizacją.
Mąż kobiety, gdy zobaczył efekty operacji oraz rany na jej ciele, odwrócił się od niej i odszedł po 20 latach małżeństwa. Gdy rany po wielu dniach zaczęły pękać, Gaglio w końcu udała się do tego samego chirurga.
Już wtedy sączyła się z nich ropa. Z czasem rany się zagoiły, lecz pozostawiły na skórze Dale liczne blizny.
3. Dziś żałuje decyzji
54-latka uważa, że "zwabiano" ją do prywatnej kliniki fałszywą życzliwością i darmowymi prezentami do pielęgnacji skóry. Czuje się oszukana, a sytuacja silnie wpłynęła na jej psychikę.
Kobieta twierdzi, że blizny wewnątrz są znacznie gorsze niż te widoczne gołym okiem. Na samą myśl, że mogłaby się przy kimkolwiek rozebrać, czuje niepokój.
Dale wyznała, że zła decyzja o wyborze kliniki odbiła się na każdym aspekcie jej życia. Ze względu na zły stan zdrowia musiała zrezygnować z dobrze płatnej pracy i dziś pracuje na pół etatu w sklepie.
Redakcja "The Sun" zwróciła się do chirurga, który operował Dale Gaglio, ale odmówił komenatrza.
Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl