Czy należy bać się lasu? Leśnik odpowiada zatroskanej mamie
Napisała do nas zmartwiona mama. Jej dzieci właśnie wyjeżdżają na zieloną szkołę. Podobny wypoczynek proponują swoim pociechom nawet gwiazdy. Małgorzata Rozenek-Majdan opublikowała emocjonalny wpis o zielonej szkole dla syna. "Czy las nie jest zbyt niebezpieczny dla kilkulatków?" - pyta zaniepokojona czytelniczka.
1. Wypoczynek w lesie
Przez platformę dziejesie.wp.pl przyszła do nas wiadomość. Pani Ewelina, mama 10-letniego Stasia i 8-letniej Julki, zgodziła się na pierwszą samodzielną podróż swoich dzieci. Nie jest jednak pewna, czy ta decyzja była słuszna.
"Dałam się namówić znajomym, których dzieci jadą na zieloną szkołę. Pozwoliłam moim dzieciakom też jechać. Moja Julka ma 8 lat, Staś skończy w lipcu 10. Zbliża się termin wakacji, dzieci się cieszą, a ja jestem przerażona. W lesie są kleszcze, komary, węże i żmije, a nawet wilki i niedźwiedzie. Czy dzieciaki będą bezpieczne? Najchętniej odwołałabym tę wycieczkę. Ale moje dzieci są tak bardzo podekscytowane możliwością wyjazdu, że sama nie wiem, co zrobić. Czy las nie jest zbyt niebezpieczny dla kilkulatków?"
Dla Małgosi Rozenek podróż 9-letniego Tadka również jest problematyczna, chociaż z innych względów. Zatroskana gwiazda martwiła się o higienę latorośli. Przede wszystkim jednak, jak każdą mamę, Małgorzatę Rozenek smuciła perspektywa wielodniowego rozstania.
Czy w lesie coś może grozić dzieciom naszej czytelniczki? Czy Małgosia Rozenek ma również powody, by się martwić? Na pytania o potencjalne zagrożenia odpowiada leśnik.
2. Żmije – czy są niebezpieczne, jak postąpić po ugryzieniu
Wypoczynek na łonie natury na pewno ma dla dzieci wiele korzyści. Jednak las to nie tylko piękno przyrody, to również szereg niebezpieczeństw. Między drzewami czają się żmije, kleszcze, osy, trujące grzyby. Czy w obliczu leśnych zagrożeń rodzice mogą być spokojni o bezpieczeństwo dzieci?
Pytamy, czy rzeczywiście żmije mogą budzić niepokój i stanowić zagrożenie? W przeciwieństwie do komarów lub nawet kleszczy, w przestrzeni miasta żmije są właściwie niespotykane i dlatego budzą wiele emocji i obaw.
Kazimierz Nóżka, leśniczy z Nadleśnictwa Baligród, odpowiada:
- Latem można spotkać żmije - potwierdza. Dodaje jednak uspokajająco: - Nie ma ich ani więcej, ani mniej niż dotychczas. Po prostu zawsze były, są i będą. Szczerze mówiąc, to ciężko jest je spotkać. Żmije prowadzą dość skryty tryb życia – wyjaśnia leśnik.
Niekiedy jednak do takich spotkań dochodzi. W bardzo rzadkich przypadkach, zdarzają się nawet ataki żmii na człowieka. Leśnik podkreśla, że podstawa to profilaktyka, czyli pozostawienie gada w spokoju, żeby nie przystąpił do ataku.
- Gdyby już się zdarzyło, że ugryzie nas żmija, to trzeba działać szybko – ostrzega Kazimierz Nóżka. - Jeśli jesteśmy pewni, że to jest ugryzienie żmii, to trzeba czymkolwiek, chusteczką czy jakąś koszulką, zawiązać miejsce powyżej ukąszenia. Należy też niezwłocznie skontaktować się z lekarzem i poprosić o pomoc medyczną.
3. Komary – plaga w lesie. Kleszcze – wyjmowanie kleszcza
Tegoroczny deszczowy maj nie tylko zepsuł wielu osobom majówkę lub weekendowy wypoczynek. To również jeden z powodów, dla których komarów jest więcej niż dawniej.
- Mamy inwazję komarów niespotykaną od lat – ubolewa Kazimierz Nóżka. - Powodowane jest to pogodą. Jest ciepło i wilgotno. Mamy nadzieję, że do wakacji będzie ich mniej.
Leśnik zachęca do sięgania po repelenty. Podkreśla, by w razie uczuleń stale nosić przy sobie odpowiednie preparaty. Zwraca również uwagę na kleszcze, które mogą być groźne dla człowieka nie tylko w lesie.
- Wystarczyć kontakt z trawą – zauważa. Przypomina też, jak szabezpieczać się przed pajęczakami: - Warto nosić koszulę z długim rękawem, spodnie z długimi nogawkami, by zasłaniać swoje ciało. Po każdej wędrówce należy się dokładnie obejrzeć, czy gdzieś nie ma kleszczy.
Kazimierz Nóżka zwraca uwagę również na postępowanie, jeśli już kleszcz wbije się w skórę. Lepiej nie próbować samodzielnie wyrywać pajęczaka, który wgryzł się w ciało.
- Niech to zrobi pielęgniarka lub lekarz. Samemu można doprowadzić do infekcji.
Leśnik ostrzega przed "dobrymi radami": - Nie należy bawić się w eksperymenty, jak wykręcanie kleszczy czy smarowanie tłuszczem.
4. Niebezpieczeństwo w lesie
Pytamy więc, jakie jest potencjalnie największe niebezpieczeństwo, kryjące się w lesie? Czego tak naprawdę powinniśmy się najbardziej obawiać?
- Ciężko mówić mi, jako leśnikowi, czego powinniśmy się obawiać w lesie – zauważa Kazimierz Nóżka. - Las jest miejscem bezpiecznym. Zawsze mówię, że dużo bardziej bezpiecznym niż nawet najmniej uczęszczana ulica w mieście – podkreśla.
Nie neguje jednak potencjalnych czynników ryzyka: - Pewnie, że czyhają na nas jakieś niebezpieczeństwa. Las to jest miejsce życia dużych drapieżników.
Jak zatem zadbać o bezpieczeństwo swoje i najbliższych?
- Trzymajmy się szlaków i wyznaczonych dróg, a nic złego się nie stanie – podkreśla leśnik. - Nawet nie będziemy wiedzieć, kiedy dzika zwierzyna przemknie obok nas. Zwierzę zawsze wcześniej zauważy człowieka, bo ma wyostrzony wzrok, słuch i węch.
- Zdrowe dzikie zwierzęta powinny szybko zniknąć w gęstwinie leśnej. Nic nam nie grozi – uspokaja Kazimierz Nóżka. Jednak m.in. w Bieszczadach zdarzają się spotkania nawet z większymi mieszkańcami lasu – niedźwiedziem albo wilkiem.
- Nie próbujmy podchodzić – ostrzega leśnik. - Wycofajmy się spokojnie i bez paniki. Zmieńmy kierunek marszu. Uciekanie nam nic nie da, bo prawdopodobnie niedźwiedź by nas dogonił, jeżeli by chciał.
- Takich sytuacji nie jest jednak wiele. Ataki na ludzi są sporadyczne - uspokaja Kazimierz Nóżka. Podkreśla też, że najważniejsze to pozostanie na wyznaczonych trasach. - Ustronne miejsca to jest mieszkanie dzikich zwierząt.
5. Bezpieczeństwo w lesie
Leśnik uspokaja, że przestrzegając przepisów i przebywając w miejscach wyznaczonych przez organizatorów ruchu turystycznego, nie mamy powodów do niepokoju.
Najważniejsze, zarówno w lesie, jak i w górach czy nad wodą jest zachowanie zdrowego rozsądku. Dzieci nie wolno pozostawiać bez odpowiedniej opieki. Należy też dostosować się do zaleceń lokalnych służb porządkowych i ratunkowych.
Nie wolno ignorować zakazów wstępu w razie zagrożenia pożarowego w lasach lub zakazu wstępu do wody w niestrzeżonych zbiornikach lub ze względu na warunki i zjawiska atmosferyczne.
Rodzice powinni również pozwolić dzieciom na samodzielność. Zielona szkoła to świetny pomysł na wypoczynek. Dzieci i młodzież w gronie rówieśników nie tylko przebywają na świeżym powietrzu, odpoczywając, ale i uczą się przyrody oraz pokory wobec żywiołów natury czy żyjących w lesie zwierząt.
- Nie ma co się bać. Jedźmy, odpoczywajmy spokojnie, ale zachowujmy się godnie, nie wchodźmy w ostępy, w intymne miejsca w lesie – podkreśla Kazimierz Nóżka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl