Dirt jumping
Rower od lat cieszy się dużą popularnością wśród młodzieży i ludzi w starszym wieku. Jest ekologicznym środkiem transportu, ulubioną zabawką wielu dzieci, świetnym sposobem na spędzanie wolnego czasu i poznawanie świata. Jazda na rowerze jest również dyscypliną sportową, a skoki rowerowe mają wielu wielbicieli także w Polsce. Zawody dirt jumpingu odbywają się na specjalnie przygotowanych torach, zbudowanych najczęściej z hop ziemnych, na których odbywają się pokazy jazdy na rowerze.
1. Historia dirt jumpingu w Polsce
Początki dirtu sięgają lat 70. USA. Obecnie jest to jedna z najbardziej widowiskowych dyscyplin sportowych. W ostatnich latach ekstremalna jazda na rowerze stała się bardzo popularna w Polsce. Coraz więcej jest profesjonalnych zawodników, którzy poziomem swojej jazdy udowadniają, że wszystko jest możliwe. Jednymi z takich bikerów jest trójka dirtowców z Ozorkowa, małej miejscowości położonej w centrum Polski, niedaleko Łodzi. Chłopaki rozpoczęli swoją przygodę z rowerem w dość spontaniczny sposób. Kupili BMX-y i stwierdzili, że zaczną trenować, bo to całkiem ciekawy sport. Po krótkim czasie dostrzegli jednak, że zwykła fascynacja przerodziła się w coś więcej. W naturalny sposób zaczęli poświęcać więcej czasu na jazdę rowerem, w wolnych chwilach przeglądali stosy zagranicznych gazet poświęconych BMX-om oraz śledzili filmy o tej samej tematyce. Tym sposobem każda minuta ich życia została owładnięta przez pasję jazdy.
2. Skoki rowerowe
Sporty ekstremalne dirt jumping polegają na wykonywaniu skoków i w ich trakcie różnorodnych ewolucji. Jazda na rowerze w tym przypadku polega na skakaniu ze specjalnie wyprofilowanych hop i wykonywaniu przeróżnych akrobacji powietrznych podczas lotu. W sporcie tym nie liczy się czas, a jedynie dobry styl wykonania tricków i zabawa podczas jazdy rowerem. Dirt jumping odbywa się z zastosowaniem rowerów BMX lub MTB. Rower dirtowy zazwyczaj nie ma amortyzacji tylnego koła i jest swoim połączeniem BMX i MTB. Ramy dirtowe są bardzo sztywne oraz odporne na uszkodzenia, i na ogół w rozmiarach 12-15, by umożliwić niektóre triki, np. can-can. Rower do sportów ekstremalnych posiada jedynie amortyzację przedniego koła o skoku amortyzatora ok. 80-130 mm.
3. Triki w skokach rowerowych
Nie sposób wymienić wszystkich technik jazdy na rowerze w ten sposób. Najczęstsze triki MTB-owców to:
- Air Walk – zaczyna się tak jak No Footed Can-Can, tylko że robi się kilka kroków;
- Backflip – salto z rowerem do tyłu;
- Barspin – obrót kierownicy o 360° bez jej trzymania;
- Candy Bar – przełożenie jednej nogi nad kierownicą;
- Foot Plant – odbicie się od przeszkody nogą;
- Frame grab – złapanie za ramę (jedną bądź dwiema rękami);
- Frontflip – salto z rowerem do przodu;
- Heelkicker – przeciągnięcie nóg wokoło własnych rąk podczas trzymania kierownicy i dotknięcie się piętam;
- Indian Air – leci się w pozycji podobnej do Supermana, lecz „kładzie się na bok” w czasie lotu i krzyżuje nogi;
- Karate No Footed Can-Can (Karate Can) – puszczenie nóg na jedną stronę, nie dotykając pedałów, przy czym jedna z nóg jest wyprostowana, a druga zgięta;
- Kick Bar – kopnięcie w kierownicę;
- Kiss Of Death – postawienie roweru do pionu, przyciągnięcie kierownicy do bioder i pochylenie się głową do opony;
- Mulisha Twist (Barelroll) – backflip przez bark;
- Nac Nac's – przełożenie jednej nogi nad tylnym kołem;
- Nothing – całkowite puszczenie roweru i ponowne złapanie go.
Popularność roweru nie słabnie od lat. Zapaleńców dirt jumpingu jest coraz więcej. W wielu miastach w Polsce powstają ciągle hopy ziemne, gdzie miłośnicy aktywności fizycznej mogą ćwiczyć i rywalizować ze sobą.