Eksperci alarmują – przeterminowane kosmetyki groźne dla zdrowia!
Wiele osób ma na półce z kosmetykami po kilka kremów, balsamów, podkładów i tuszów do rzęs. Jak często jednak zabieramy się do tego, aby zrobić wśród nich porządki i wyrzucić te, których już nie używamy lub których data ważności dawno minęła? Okazuje się, że stosowanie przeterminowanych kolorowych kosmetyków może doprowadzić do poważnych zaburzeń zdrowotnych zagrażających życiu.
1. Zabójczy tusz do rzęs
Naukowcy z londyńskiego Uniwersytetu Metropolitan testowali pięć produktów do makijażu, w tym róż, podkład oraz błyszczyk do ust. Okazało się, że przeterminowane kosmetyki zawierały potencjalnie niebezpieczne poziomy bakterii, w tym szczepy odpowiadające za powstanie zapalenia opon mózgowych, zapalenia pochwy i układu oddechowego.
Niestety, wciąż nie wszystkie kobiety zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa używania takich kosmetyków. Używają ich bardzo długo (nawet po terminie ważności), zwłaszcza wtedy, gdy wydały na nie dużą sumę pieniędzy. Szczególnie uczulone na bieżące usuwanie przeterminowanych kosmetyków powinny być kobiety w ciąży oraz matki karmiące piersią. W ich przypadku bakterie mogą zagrażać nie tylko zdrowiu matki, ale też dziecka. Jeden ze szczepów bakterii uznawany jest za głównego winowajcę zapalenia opon mózgowych i posocznicy u noworodków.
2. Kosmetyczne niebezpieczeństwo
Badania brytyjskich naukowców dowiodły, że najwięcej śmiercionośnych bakterii znajduje się w różu, którego termin ważności minął 9 miesięcy wcześniej oraz tuszu do rzęs, który nie nadawał się do użytku już od 4 miesięcy. Co ciekawe, błyszczyk, którego termin przydatności jeszcze nie minął, ale był używany od roku, znalazł się na trzecim miejscu pod względem liczby szkodliwych bakterii.
Równie dużo mikroorganizmów znajdowało się w przeterminowanym podkładzie i szmince, która dawno straciła swą ważność. Eksperci ostrzegają, że szczepy tych bakterii mogą okazać się szkodliwe nie tylko dla kobiet, ale też wszystkich tych, którzy mają z nimi bezpośredni kontakt, np. przez pocałunek, dotknięcie twarzy czy rozmazanego tuszu płynącego po policzku.
Nie warto więc ryzykować i używać choćby najdroższych przeterminowanych kosmetyków. Raz w miesiącu zróbmy generalne porządki, wyrzucając wszystkie te, z których już nie korzystamy lub które mamy bardzo długo. Jeśli pojawia się problem z zapamiętaniem daty otwarcia kosmetyku, którego termin ważności upływa w ciągu 6 miesięcy od pierwszego użycia, zapiszmy ją na opakowaniu markerem. W ten sposób będziemy mieć pewność, że szkodliwe bakterie nam nie zagrożą.
Za każdym razem, kiedy zauważymy, że kosmetyk dotąd używany zmienił zapach lub konsystencję, należy go usunąć – oznacza to, że popsuł się i stracił swoją przydatność, nawet gdy jeszcze się nie przeterminował.
Terminy przydatności dla poszczególnych kosmetyków:
- Maskary są ważne przez 3-6 miesięcy po otwarciu. Wszystko zależy od tego, jak duży miały kontakt z powietrzem. Im mniej, tym termin przydatności do użytku będzie dłuższy.
- Kremy w słoiczkach - do 9 miesięcy.
- Cienie, pudry i róże mają okres przydatności do 3 lat. Kremy i balsamy od 6 do 9 miesięcy.
- Pomadki, szminki - można ich używać przez 2 lata, czyli całkiem długo.
- Podkłady, fluidy to maksymalnie 12 miesięcy, aczkolwiek lepiej starać się je zużyć w ciągu pół roku.