Trwa ładowanie...

Implanty piersi prawie ją zabiły. Musiała się ich pozbyć

Avatar placeholder
07.06.2019 09:40
Implanty piersi prawie ją zabiły. Musiała się ich pozbyć
Implanty piersi prawie ją zabiły. Musiała się ich pozbyć (instagram.com)

Bianca miała dwa marzenia. Chciała powiększyć piersi i zostać mamą. Pierwsze marzenie spełniła w 2014 roku. Okazało się jednak, że przypłaciła je zdrowiem. Rok po operacji powiększenia biustu zaczęła się skarżyć na dziwne objawy, które nasiliły się, gdy była w ciąży.

1. Spełnione marzenie - implanty piersi

Bianca ma obecnie 33 lata i jest z zawodu trenerem osobistym. W 2014 roku postanowiła spełnić swoje marzenie i poddała się operacji powiększenia piersi. Zdecydowała się na implanty o pojemności 300 cm³. Przed zabiegiem ostrzegano ją tym że implanty mogą pękać, ale nie wspominano o innych zagrożeniach.

Początkowo Bianca była bardzo zadowolona ze swojego nowego biustu. Podobało jej się, że piersi są teraz pełniejsze i bardziej kształtne. Nie czuła jednak, że tak naprawdę należą do niej. Rok po zabiegu Bianca zaczęła odczuwać dziwne dolegliwości. Skarżyła się na trądzik, nieregularne miesiączki i nocne poty.

Lekarze nie potrafili znaleźć przyczyny tych objawów, ponieważ pojawiały się i znikały za szybko. Bianca też nie zaprzątała sobie tym głowy. Sytuacja zmieniła się, gdy w 2016 roku okazało się, że kobieta spodziewa się dziecka.

Zobacz film: "Sama usunęła implant. Teraz przestrzega"

2. Wpływ implantów piersi na zdrowie

W ciąży niepokojące objawy nasiliły się. Bianca czuła się ciągle zmęczona, zaczęły jej garściami wypadać włosy, czuła się bardzo przytłoczona ciążą. Swoje złe samopoczucie wiązała ze zmianami ciążowymi.

Gdy w styczniu 2017 roku urodziła się Siena, stan Bianci wcale się nie poprawił. Brak snu, karmienie piersią, złe odżywianie i stresy związane z macierzyństwem odbiły się na jej zdrowiu. Czuła się coraz gorzej, ale podobnie jak wcześniej, wszystkie dolegliwości łączyła ze zmianami w życiu.

Potem Bianca usłyszała o chorobie wywoływanej przez implanty piersi. Daje ona objawy bardzo podobne do tych, przez które cierpiała kobieta. W lutym 2018 roku nadał czuła się fatalnie. Miała wysoką gorączkę, powiększone węzły chłonne, spuchnięte stawy i problemy z oddychaniem.

Nie miała siły wstać z łóżka, mimo że wcześniej prowadziła bardzo aktywny tryb życia. Lekarze upierali się, że to tylko infekcja wirusowa. Kolejne badania pokazały jednak, że jej organizm atakowany jest przez patogeny. Miała też osłabioną odporność.

Przez kilka miesięcy próbowała leczyć się wszelkimi możliwymi sposobami. W końcu 5 października 2018 roku postanowiła poddać się operacji usunięcia implantów piersi. Gdy to zrobiła zaczęła od razu wracać do zdrowia.

Niepokojące objawy zaczęły ustępować, Bianca mogła w końcu głęboko odetchnąć. Dwa miesiące po operacji okazało się, że ona i jej mąż spodziewają się drugiego dziecka. Tym razem ciąża jest o wiele przyjemniejszym przeżyciem.

Dziś Bianca opowiada swoją historię, żeby szerzyć wiedzę na temat implantów piersi i ich wpływu na zdrowie. Warto obserwować swoje ciało i reagować, gdy coś jest nie tak. Biance zajęło 4 lata zanim zorientowała się, co jest przyczyną jej problemów ze zdrowiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Dowiedz się więcej:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze