Oparzenia słoneczne - profilaktyka, domowe sposoby, metody leczenia
Oparzenia słoneczne to częsty problem, który pojawia się nie tylko na wakacjach, ale także na co dzień podczas upalnych dni. Ból towarzyszący oparzeniu słonecznemu wydaje się trwać wieczność, powodując, że większość dotkniętych nim osób rezygnuje z pobytu na wakacjach. Okazuje się jednak, że można uniknąć takiej sytuacji. Naukowcy z Wielkiej Brytanii odkryli molekuły, które są odpowiedzialne za kontrolę bólu towarzyszącego oparzeniu słonecznemu. Wiedza ta może okazać się użyteczna nie tylko w produkcji preparatu uśmierzającego ból oparzeniowy, ale także leku na inne choroby, którym towarzyszy zapalenie tkanek. Jak zatem walczyć z oparzeniami słonecznymi, gdy przeholujemy?
1. Oparzenia słoneczne
Wiele osób uwielbia się opalać. Brązowa skóra po urlopie jest dla nich najcenniejszą pamiątką. Jednak bardzo często próbują to osiągnąć, idąc na skróty i nieodpowiednio korzystając z letniej pogody. Nierozsądne opalanie się wywołuje oparzenia słoneczne. Po kilku latach może to zaowocować chorobami skóry, a nawet rakiem.
Poparzenie słoneczne spowodowane jest przede wszystkim promieniowaniem UVB. Jest to najczęściej łagodny stopień oparzenia, czyli typ I. Przy odpowiedniej pielęgnacji znika.
Skutki oparzenia mogą pojawić się już po kilku godzinach od wizyty na słońcu. Są to:
- bolesny rumień w miejscu eksponowanym,
- napięta skóra i nieprzyjemny ból,
- swędzenie,
- pieczenie.
W poważniejszych przypadkach oparzenia II stopnia pojawiają się też pęcherze i obfity wysięk surowiczy. Towarzyszyć im może opuchlizna i gorączka.
2. Domowe sposoby na oparzenia słoneczne
Jak walczyć z oparzeniem słonecznym? Przede wszystkim musimy ograniczyć kontakt ze słońcem, aby nie pogłębiać bolesnego efektu. Chłodny, ale nie lodowaty prysznic zdecydowanie przyniesie ulgę. Bardzo dobrą metodą jest sok z aloesu.
Nie tylko łagodzi on podrażnienia, ale pomaga regenerować skórę. Warto schłodzić go wcześniej w lodówce. Polecane są też okłady z zielonej herbaty. Ochłodzą rozgrzaną skórę i przyspieszą gojenie zniszczonego naskórka.
Dobrym sposobem jest również zastosowanie pomidora. Należy go włożyć do lodówki, aby się schłodził, a następnie pokroić w plasterki i przyłożyć do poparzonej skóry na ok. godzinę. Te warzywa zawierają likopen. To przeciwutleniacz, który skutecznie wyciągnie ciepło z oparzonego miejsca.
Regularne spożywanie pomidorów może znacznie obniżyć ryzyko przyszłych oparzeń słonecznych. Likopen i inne antyoksydanty zawarte w pomidorach wzmacniają naturalną ochronę skóry przed promieniowaniem UV oraz stanami zapalnymi.
Rumień posłoneczny na skórze zmniejszy i złagodzi okład z jogurtu, zsiadłego mleka czy kefiru. Okłady takie ściągną skórę i złagodzą poparzenia. Silny i bolesny rumień oparzeniowy po opalaniu się możemy krótkotrwale oziębiać wodą i lodem. Po każdym umyciu zmienionej zapalnie skóry wskazane jest smarowanie jej substancjami lekko natłuszczającymi, nawilżającymi i regenerującymi, np. tłustym balsamem do ciała.
Przy bardzo bolesnym oparzeniu możemy stosować leki przeciwbólowe powszechnie dostępne w aptece.
3. Kiedy zgłosić się do lekarza?
Nie każde oparzenie słoneczne wymaga, aby przyjrzał mu się lekarz. Na kontrolę umówmy się, gdy ból staje się uciążliwy i towarzyszy mu gorączka. Warto też umówić się na badanie, gdy pojawiają się wymioty i dreszcze, a wraz z rumieniem na skórze występują pęcherze.
Opalać należy się rozsądnie – trzeba unikać ostrego, południowego słońca. Osoby, które nie chcą, żeby oparzenia słoneczne popsuły im urlop, powinny wybierać na kąpiele słoneczne godziny przed- i popołudniowe oraz dawkować sobie czas spędzony na opalaniu małymi porcjami.
4. Kremy z filtrem jako profilaktyka oparzeń słonecznych
Aby zapobiec oparzeniom słonecznym i nie musieć ich leczyć, przede wszystkim należy stosować kremy z filtrem. Im jaśniejsza karnacja, tym filtr powinien być wyższy. Osoby o jasnej karnacji, a także posiadający włosy blond i rude, są najbardziej narażone na szkodliwe oddziaływanie promieni słonecznych. Ich skóra zawsze powinna być chroniona odpowiednim preparatem.
Najwyższy faktor ochronny powinny mieć też kremy, którymi smaruje się dzieci.
Kremy z wysokim filtrem polecane są również:
- osobom z jasną karnacją,
- pacjentom po zabiegach z zakresu medycyny estetycznej (tj. peelingi, dermabrazje),
- osobom z grupy zwiększonego ryzyka (osobnicze lub rodzinne występowanie czerniaka),
- kobietom ze skłonnością do występowania przebarwień skóry,
- osobom przyjmującym leki światłouczulające,
- pacjentom po przeszczepie narządów.
Rodzaje filtrów:
- NISKI 2-4-6 SPF,
- ŚREDNI 8–10–12 SPF,
- WYSOKI 15–20–25 SPF,
- BARDZO WYSOKI 30–40–50 SPF,
- ULTRA WYSOKI 50+ SPF.
5. Molekuły odpowiedzialne za ból oparzeniowy
Molekuła CXCL5 należy do rodziny protein zwanych chemokinami. Proteiny te kontrolują komórki odporne na zapalenie, zlokalizowane w miejscach kontaktu ciała ludzkiego z promieniowaniem ultrafioletowym.
Promieniowanie UVB powoduje opuchliznę skóry, ból oraz jej nadwrażliwość. Podrażnienie dotyczy w szczególności zewnętrznych warstw skóry oraz naskórka. Naukowcy odkryli, że właśnie chemokiny są ważnymi czynnikami powodującymi ból, dlatego zdecydowali się użyć tych związków w kontekście analizy poparzenia słonecznego.
Należy podkreślić, że identyfikacja chemokin jako czynników bólotwórczych jest ważna nie tylko dla leczenia negatywnych skutków promieniowania słonecznego. Takie rozwiązanie można bowiem przenieść do walki z innymi formami bólu, które wywołuje stan zapalny, jak np. artretyzm lub cysta.
W celu identyfikacji elementów odpowiedzialnych za przekaz informacji o bólu, naukowcy poddali działaniu promieniowania UVB zdrową skórę wolontariuszy. Taka czynność zaskutkowała pojawieniem się niewielkich obszarów noszących znamiona poparzenia słonecznego.
Ból towarzyszący oparzeniu zwiększał się z godziny na godzinę. W najboleśniejszym momencie naukowcy pobrali wycinki skóry w celu zidentyfikowania mediatorów bólu. Jednym z takich mediatorów okazała się molekuła CXCL5. Potwierdzenie udziału tej molekuły w kontroli bólu było możliwe dzięki dodatkowym badaniom przeprowadzonym na szczurach.
Późniejsze badania przeprowadzone przez naukowców wykazały, że istnieją przeciwciała neutralizujące CXCL5, których działanie zmniejsza odczucie bólu towarzyszące podrażnieniu promieniowaniem UVB.
6. Lek na oparzenie słoneczne
Mimo że perspektywa uśmierzenia bólu oparzeniowego jest w zasięgu ręki, naukowcy twierdzą, że kontrola takiego bólu nie jest dobrym rozwiązaniem.
Ból jest jednym ze środków obronnych organizmu, a oparzenie słoneczne jest słuszną odpowiedzią ciała na kontakt z promieniowaniem ultrafioletowym, które niszczy komórki skóry, prowadząc do raka. Ingerencja w odczuwanie bólu tego typu nie jest więc dobrą metodą radzenia sobie z poparzeniem słonecznym.
O wiele lepszym rozwiązaniem jest działanie prewencyjne związane ze zrównoważoną aplikacją efektywnych kremów ochronnych. Następną fazą badań naukowców będą badania nad przeciwciałami, które raz wstrzyknięte do organizmu, będą chronić ciało przed oparzeniem przez wiele tygodni. Niektóre firmy farmaceutyczne od dawna pracują nad formułą tego typu.
Opracowanie leku na oparzenia słoneczne oraz inne choroby spowodowane stanem zapalnym, jak artretyzm i cysta, wydaje się jedynie kwestią czasu.