Od trzech lat nie używa szamponu do mycia włosów. Zamieniła go na ocet i wodę
Pielęgniarka Rachel de Rond zrezygnowała z tradycyjnego szamponu do włosów. Zamiast tego zaczęła używać do mycia głowy octu jabłkowego z wodą, a potem mieszanki ziół ajurwedyjskich. Kobieta jest zachwycona efektem. Mówi, że dzięki temu jej włosy wyglądają rewelacyjnie.
1. Wyrzuciła szampon. Myje włosy octem
Natura obdarzyła Rachel de Rond burzą loków. To wyjątkowo trudny i wymagający rodzaj włosów. Kobieta pochodzi z Haarlem w Holandii, na co dzień pracuje jako pielęgniarka, a to oznacza, że ma różne zmiany i stale cierpi na brak czasu.
Rachel opowiada, że kiedy używała tradycyjnego szamponu musiała myć głowę co drugi dzień. Do tego jej włosy były przesuszone i nie wyglądały ani ładnie, ani zdrowo. Pielęgniarka zaczęła analizować skład produktów i odkryła, że większość szamponów, które do tej pory używała zawiera spore ilości siarczanów.
Pewnego dnia trafiła w internecie na artykuł o kobiecie, która zastąpiła szampon octem jabłkowym. Zainspirowana tym pomysłem, postanowiła sprawdzić to na własnej skórze.
2. Zioła ajurwedyjskie i woda deszczowa do mycia włosów
Po wyrzuceniu szamponu, Rachel zaczęła myć włosy wodą z octem jabłkowym. Przez pierwsze tygodnie nie było widać efektu.
"Najpierw moje włosy stały się dość tłuste, ale po kilku tygodniach stały się miękkie i sprężyste" - opowiadała pielęgniarka w rozmowie z dziennikarzami.
Jej loki odzyskały blask i dawną gęstość, do tego fryzura nie wymagała już układania. Kobieta postanowiła pójść o krok dalej i w kolejnych miesiącach zastąpiła ocet mieszanką ziół ajurwedyjskich. To wymagało od niej trochę więcej wysiłku, bo przygotowaną z nich maskę nakłada na ok. 30 minut, po czym spłukuje włosy wodą. Kiedy ma trochę więcej czasu gromadzi wodę deszczową i to właśnie jej używa do płukania. Ponoć dzięki temu włosy stają się jeszcze bardziej miękkie.
Rachel podkreśla, że wiele osób komplementuje jej włosy, więc efekty stosowanej przez nią kuracji widać gołym okiem. Dodatkowo ma świadomość, że dzięki temu, że ograniczyła ilość chemii w swoim życiu jest zdrowsza i działa na korzyść środowiska.
3. Jej chłopak też przestał myć włosy
Rachel od trzech lat nie używa ani szamponu ani żadnego innego produktu do stylizacji włosów i jest pewna, że nigdy do nich nie wróci.
Efekty stosowanej przez Rachel kuracji wzmacniającej włosy docenił również jej chłopak. Max van Kessel kilka miesięcy temu wyrzucił tradycyjny szampon zastępując go mieszanką złożoną z ziół ajurwedyjskich.
"Mycie włosów w ten sposób zajmuje trochę więcej czasu, ale rezultaty są niesamowite" - przyznaje mężczyzna.
Przeczytaj także o innych sposobach na wzmocnienie włosów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl