Zrezygnowałam na tydzień z szamponu z drogerii. Oto, co się stało
Soda oczyszczona to specyfik, który znajduje się w prawie każdej kuchni. Z łatwością usunie nieprzyjemny zapach z mikrofalówki, sprawi, że zniknie zgaga czy wybieli zęby. A jak działa na włosy? Postanowiłam to sprawdzić. Na tydzień zrezygnowałam z szamponu i myłam włosy sodą.
1. Gwiazda internetu
Wiele blogerek i dziewczyn z Instagrama zachwyca się tym, jak soda fantastycznie działa na włosy — szczególnie te silnie przetłuszczające. W internecie mozemy znaleźć kolejne informacje o szkodliwości składników, które znajdujemy w drogeryjnych szamponach. Na ratunek ma przyjść właśnie soda oczyszczona. To bardzo niedrogi sposób do przetestowania, więc warto spróbować. Wystarczy soda i woda. Prawie niemożliwe jest znalezienie szamponu w tak atrakcyjnej cenie, więc test nie odbije się negatywnie na kieszeni.
2. Jak myć?
2.1. Potrzebujesz:
- opakowanie sody oczyszczonej;
- miseczka;
- łyżka;
- ciepła woda z kranu.
2.2. Jak stosować:
Do miseczki wsyp 2 łyżki sody oczyszczonej, a całość zalej ciepłą wodą, tak żeby proszek był jakieś 0,5 cm pod płynem. Całość wymieszaj.
Przed myciem dobrze jest dokładnie rozczesać włosy, dzięki temu będzie łatwiej nałożyć specyfik. Następnie zmocz włosy wodą i stopniowo nakładaj mieszankę, ale tylko na sam skalp. Nie polecam "wylewania" całej mieszanki jednocześnie, bo wtedy trudniej jest rozprowadzić ją po całej skórze głowy. Staraj się wmasowywać go przez 2-3 min. Na koniec spłucz letnią wodą.
3. Nie pieni się
Pierwszą i dość zauważalną różnicą jest fakt, że nie widzimy charakterystycznej piany, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Nie ma też przyjemnej wyczuwalnej np. owocowej nuty, która towarzyszy naszym ulubionym szamponom. Czujemy tylko świeży zapach, który bardziej przypomina specyfik do podłogi niż do ciała. Nie jest to też kremowa forma, którą łatwo i przyjemnie nałożyć na włosy.
4. Pierwsze mycie — porażka
Pierwsze mycie było bardzo rozczarowujące. Obudziłam się z tłustymi włosami i trzeba było szybko interweniować wraz z drogeryjnym szamponem. Co wtedy poszło nie tak? Użyłam tylko jednej łyżki sody i za krótko wmasowywałam ją we włosy. Ominęłam miejsca niedaleko uszu i zaraz przy czole, bo uważała, żeby nie oblać specyfikiem twarzy. Na oglądanie reszty skutków nie było czasu, bo trzeba było szybko umyć włosy i wychodzić do pracy.
5. Mycie sodą 2.0
Do drugiego podejścia byłam już lepiej przygotowana. Asekuracyjnie wzięłam więcej sody i starałam się dokładnie wmasować w skalp. Potrwało to trochę dłużej, ale dzięki temu miałam poczucie dobrze umytych włosów. Efekt drugiego dnia był zdecydowanie lepszy, choć włosy były bardzo sztywne. Miałam wrażenie, jakbym nałożyła za dużo lakieru do włosów. W dotyku również nie były najprzyjemniejsze.
Z natury mam suche włosy, a kąpiel w takim specyfiku pogłębiła tylko ten problem. Jednak paradoksalnie włosy były bardziej błyszczące i podniesione u nasady. Sprawdziłam, jak soda rozwiąże problem przetłuszczających się włosów i przez jaki czas kosmyki będą świeże. Zazwyczaj mycie głowy co drugi dzień w zupełności wystarczało, a po umyciu sodą zyskałam dodatkowy dzień świeżości. Niestety, mam bardzo wrażliwą skórę głowy i skalp zaczął swędzieć.
6. Do trzech razy sztuka
Przy kolejnym podejściu stwierdziłam, że warto wykorzystać to, że włosy są tak sztywne. Zaraz po myciu sodą, wysuszyłam je i ułożyłam. I to był zdecydowanie strzał w dziesiątkę! Włosy były gładkie i bardzo błyszczące. Fryzura była trwała i nie potrzebowała żadnego "ulepszacza" w postaci lakieru czy żelu. Włosy nie były również oklapnięte i długo utrzymywały świeżość. Były również bardzo posłuszne i odporne na wilgoć. Same plusy!
7. Soda na dłużej?
Mimo że eksperyment przeszłam pomyślnie, jestem zdania, że mycie głowy sodą jest dobre raz na jakiś czas. To jednak dość silne związki chemiczne, które w jakiś sposób wysuszają włosy i myślę, że stosowanie tylko tego specyfiku mogłoby działać na niekorzyść kondycji włosów.
Soda silnie oczyszcza skórę głowy, co może prowadzić, tak jak w moim przypadku, do podrażnień. Jeżeli chodzi o wygląd, to nie zauważyłam drastycznych zmian. Co więcej, nie polecam go osobom, które mają farbowane włosy i jak najdłużej chciałyby się nacieszyć kolorem — bezpiecznie w tym przypadku mogą być tu tylko blondynki. Jednak przed ''większymi wyjściami" warto zastosować sodę, bo dzięki niej włosy dłużej zachowają świeżość i będą bardziej posłuszne podczas układania.