Pielęgnacja cery dojrzałej

Kobieta po 55. roku życia zwykle przechodzi menopauzę. Powoduje ona zmiany w jej organizmie. Główną rzeczą jest fakt, że organizm przestaje produkować estrogeny. Ponadto zmniejsza się ilość włókien elastyny i kolagenu, słabiej pracują gruczoły łojowe. Skóra traci swoją sprężystość i giętkość, staje się sucha, cienka i wiotczeje. Zwężają się naczynia krwionośne, więc jest ona słabiej odżywiona. Widać wyraźniej zmarszczki, szczególnie te od nosa do ust. Taka cera potrzebuje specjalnej ochrony. Na starzenie się pomogą kosmetyki z wapniem, fitohormonami, witaminami i kwasami nukleinowymi.

Fitohormony, czyli roślinne związki, są uzyskiwane z pestek słonecznika, soi, dzikiego ryżu. Mają właściwości poprawiające elastyczność skóry, wzmacniają jej odporność, stymulują odnowę komórek. Dzięki nim można pozbyć się zmory wielu kobiet, czyli worków pod oczami. Ponadto poprawiają owal twarzy.

Składnikiem kremu dla cery dojrzałej oprócz fitohormonów powinien być także wapń. Po pięćdziesiątce skóra coraz słabiej go przyswaja, więc zaczyna go brakować, co powoduje, że staje się ona coraz cieńsza, wiotczeje, marszczy się. Kosmetyki z wapniem przeciwdziałają jej wysuszaniu i zagęszczają naskórek. W tym okresie warto również, oprócz stosowania kosmetyków, wzbogacić swoją dietę w ten pierwiastek.

Cera dojrzała, jak każda inna, uwielbia kosmetyki z witaminami. Niekiedy, aby dostarczyć je w głąb naskórka i do głębszych warstw skóry, stosuje się liposomy. Są to malutkie cząsteczki, które przenoszą witaminy A, C, E właśnie w głąb skóry. Witaminy C i E wspomagają unieszkodliwianie wolnych rodników. Ponadto witamina B9 (folacyna) chroni skórę przed fotostarzeniem, witamina A (retinol) stymuluje odnowę komórek, a witamina C pobudza produkcję kolagenu – to wszystko zdecydowanie spowalnia proces starzenia się. Wybierając krem do cery dojrzałej, zwróć uwagę, by był bogaty w witaminy.

Działanie regeneracyjne i przeciwzmarszczkowe wykazują preparaty z roślinnymi kwasami. Przyspieszają one odnowę komórek, usprawniają ich metabolizm – cera dojrzała doskonale je przyswaja. Obecnie są dodawane do wielu kremów przeznaczonych do cery dojrzałej.

Problemem wielu kobiet po pięćdziesiątce są przebarwienia skóry. Związane są one z zaburzeniami w pracy melanocytów. Są to komórki, które wytwarzają melaninę, czyli naturalny barwnik skóry. W rozjaśnieniu powstałych na skórze plam pomogą kremy depigmentacyjne z kwasem kojowym, azelainowym, procysteiną lub kwasami owocowymi. Te kosmetyki są również wyposażone w filtr UV i substancje, które poprawiają gęstość skóry. W przebarwieniach pomogą też peelingi oraz zestawy do domowej mikrodermabrazji,  które można kupić w aptece lub sklepach kosmetycznych. Zabiegi te złuszczą martwe komórki naskórka i pobudzą proces jego odnowy.

Jeśli domowe sposoby pielęgnacji okazują się niewystarczające, warto odwiedzić lekarza medycyny estetycznej, który dobierze odpowiednie zabiegi oraz prawidłową pielęgnację skóry.