Trwa ładowanie...

Wytatuowała sobie piegi. "Blizny pozostaną ze mną do końca życia"

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 16.03.2022 17:53
Samodzielnie wytatuowała sobie piegi: tusz kupiła w internecie. "Blizny pozostaną ze mną do końca życia"
Samodzielnie wytatuowała sobie piegi: tusz kupiła w internecie. "Blizny pozostaną ze mną do końca życia" (Instagram)

22-latka kupiła w internecie tusz, by samodzielnie ozdobić swoją twarz piegami. Użyła do tego igieł do szycia, a filmik instruktażowy znalazła na TikToku. Skutek? Z powikłaniami po nieudanym amatorskim zabiegu trafiła do szpitala. Tymczasowo straciła wzrok na jedno oko, a blizny pozostaną z nią do końca życia. Niczego jej to jednak nie nauczyło.

spis treści

1. Chciała mieć piegi, ma blizny

Tilly Whitfeld ma 22 lata. Jest mieszkanką Sydney oraz influencerką i uczestniczką australijskiego Big Brothera. W programie zawsze miała na twarzy maseczkę lub pełen makijaż, co zainteresowało fanów młodej celebrytki. Zapytali ją o to, a Tilly udzieliła szczerej odpowiedzi, wyjaśniając jak eksperyment, do którego zachęcił ją filmik instruktażowy na TikToku, doprowadził do poważnych powikłań.

"Wytatuowałam piegi kilkoma igłami do szycia zaklejonymi taśmą klejącą i jakimś podejrzanym tuszem, który kupiłam na eBayu, bo widziałam to na TikToku rok temu" – pisze na swoim profilu na Instagramie.

Zobacz film: "Jak cebula działa na blizny?"
Tilly pokazała, jak wygląda jej twarz po nieudanym zabiegu
Tilly pokazała, jak wygląda jej twarz po nieudanym zabiegu (TikTok)

Tilly wspomina, że po domowym zabiegu pojawiła się opuchlizna, która odebrała jej wzrok na pewien czas. Kobieta trafiła do szpitala. Podobno tusz, po który sięgnęła, miał przekroczone dopuszczalne normy ołowiu – metalu ciężkiego, który może być toksyczny.

Choć Tilly odzyskała wzrok, a jej twarz nie nosi już śladów opuchlizny, to blizny będą pamiątką na całe życie.

2. Postanowiła poprawić swoje usta. Internauci są oburzeni

- Wylądowałam w szpitalu z chwilową utratą wzroku w oku z powodu obrzęku i byłam bardzo chora z powodu infekcji, nie wspominając o tym, że moja twarz zmieniła się nie do poznania – mówiła kobieta w krótkim wideo umieszczonym na TikToku.

Pozostawiła też przestrogę dla tych, którzy również marzą o subtelnych piegach.

- Mówię to do każdego, kto myśli o wytatuowaniu piegów na twarzy. Nie rób tego. Zostaw to profesjonalistom - radzi celebrytka.

Niefortunny zabieg miał miejsce już półtora roku temu, a Tilly w mediach społecznościowych wspomina o wysokich kosztach leczenia, które miało na celu zniwelowanie śladów po próbie wytatuowania sobie piegów. Celebrytka pisze, że kondycję jej skórze mają przywrócić m.in. peelingi enzymatyczne, mikrodermabrazja i lifting.

Wydawałoby się więc, że kobieta, nauczona przykrymi doświadczeniami, nie będzie już tak chętna do poprawiania swojej urody.

Nic bardziej mylnego. W mediach społecznościowych pojawiło się najnowsze nagranie, dokumentujące wizytę u kosmetyczki. Influencerka tym razem ma wykonywany zabieg makijażu permanentnego na ustach. Zrobiła też piegi, tym razem w profesjonalnym salonie.

Celebrytka jest fanką poprawiania urody
Celebrytka jest fanką poprawiania urody (TikTok)

Fani nie pozostawili na Tilly suchej nitki. Uważają, że po takiej ''przygodzie'' powinna zrezygnować z zabiegów niosących za sobą ryzyko powikłań. Influencerka jednak nie zamierza tego zrobić.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze