Trwa ładowanie...

Za duże piersi były dla niej cierpieniem. 10 lekarzy odmówiło operacji zmniejszenia biustu

 Karolina Rozmus
16.03.2022 20:40
Silne migreny i ból ramion były jej codziennością. Mimo to dziesięciu lekarzy odmówiło wykonania operacji zmniejszenia piersi
Silne migreny i ból ramion były jej codziennością. Mimo to dziesięciu lekarzy odmówiło wykonania operacji zmniejszenia piersi (TikTok)

Każdego dnia bolały ją ramiona oraz szyja. Z trudem wytrzymywała na nogach cały dzień w pracy, a do tego doskwierały jej migreny. Powodem były piersi w rozmiarze H, które 20-latka pragnęła zmniejszyć operacyjnie. Lekarze nie widzieli powodu, dla którego mieliby się tego podjąć. Jeden z nich zasugerował nawet, że przyszły mąż młodej kobiety nie byłby zadowolony.

spis treści

1. Duże piersi powodowały problemy ze zdrowiem

Janel Nelson z Alberty w Kanadzie ma 20 lat i obecnie – dzięki operacji – nosi biustonosz z miseczką w rozmiarze C. Spełniło się jej marzenie. W styczniu przeszła operację, która okazała się prawdziwym ratunkiem dla jej zdrowia.

Janel nosiła rozmiar H biustonosza. Jej piersi były dla niej źródłem dyskomfortu, ale przede wszystkim bólu. Od ciężaru bolały ją ramiona, w które wżynały się ramiączka biustonosza. Cierpiał także kręgosłup szyjny. Ucisk na nerwy powodował drętwienie palców w dłoniach, a do tego pokaźny biust sprawiał, że Janel obficie się pociła. To z kolei było źródłem tworzących się pod piersiami swędzących, niekiedy bolesnych wysypek.

- Moje ramiona i szyja były zawsze bardzo obolałe od ucisku ramiączek stanika. Cały czas chodziłam zgarbiona, by tylko poczuć ulgę – wspomina Kanadyjka.

Zobacz film: "Poddała się zabiegowi akupunktury. "Ała! Boli dalej! Ała! Nie wbijaj już!""

Wreszcie piersi były dla niej źródłem dyskomfortu psychicznego.

- Dosłownie czułam się, jakby za każdym razem, gdy wchodziłam do pokoju, wchodziła tylko moja klatka piersiowa, a nie ja – powiedziała młoda kobieta w rozmowie z mediami. - To było coś, do czego przyzwyczaiłam się już w gimnazjum - wyznała.

2. Lekarze odmawiali jej operacji

Od 16. roku życia Janel walczyła o to, by ktoś ją zrozumiał i zaradził problemowi. W ciągu czterech lat odwiedziła 10 lekarzy. Przyznaje, że każdy jej odmówił – lekarze rodzinni oraz chirurdzy – a ich argumentacja zawsze była "straszna".

Co jej mówili? Że "jest za młoda", musi poczekać aż "wyrówna się poziom hormonów" lub "do momentu, gdy urodzi dzieci". 20-latka przyznaje, że zachowanie jednego z lekarzy było skandaliczne.

- Powiedział, że mój mąż nie byłby zadowolony – wspomina kobieta.

- Za każdym razem, gdy wychodziłam z kliniki po tym, jak odmówiono mi, czułam się coraz bardziej pokonana. W końcu przestałam próbować - przyznała.

Jednak jej marzenie w końcu się spełniło za sprawą męża Janel – Chandlera. To on, widząc jakim problemem dla żony jest rozmiar piersi, namówił ją na jeszcze jedną wizytę u lekarza.

Tym razem została wysłuchana, a niedługo później odebrała telefon z kliniki. Zapraszano ją na operację.

Kobieta nie kryje radości - przyznaje, że nareszcie może być sobą
Kobieta nie kryje radości - przyznaje, że nareszcie może być sobą (TikTok)

- To zmienia życie. Czuję się, jakbym zyskała zupełnie nowe ciało – powiedziała kobieta po operacji.

Swoją historią młoda Kanadyjka dzieli się za pośrednictwem TikToka, gdzie opublikowała wideo prezentujące jej przemianę. Krótki film doczekał się ponad 19 milionów wyświetleń, a sama Janel wielu słów wsparcia.

20-latka niczego nie ukrywa – przyznaje, że blizny pooperacyjne pozostaną z nią na całe życie. Jednak dzięki zabiegowi zyskała szansę na to, by zakładać na siebie to, na co ma ochotę, a także robić wszystkie te rzeczy, które dotychczas uniemożliwiał jej rozmiar piersi.

- Żadne przerażenie ani ból nigdy nie powstrzymałyby mnie przed ponownym wykonaniem operacji tylko po to, by poczuć i doświadczyć ulgi, jaką odczuwam teraz – dodała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze