Chciała przekłuć ucho. W wyniku infekcji prawie je straciła
Paris Mann jest 21-latką mieszkającą w Windsor w Wielkiej Brytanii. Niedawno na własnej skórze przekonała się, jak wiele może zmienić zwykła wizyta u kosmetyczki. Dziewczyna postanowiła przekłuć swoje ucho u profesjonalistki. W efekcie niemal go straciła. Podczas zabiegu doszło do poważnej infekcji.
1. Chciała przekłuć ucho
To nie był pierwszy raz, gdy Paris przebijała swoje uszy. Tym razem kolczyk chciała umieścić w chrząstce. "Niedługo po przekłuciu wdało się zakażenie" - mówiła dla "Daily Mail Australia".
Jak dodaje dziewczyna, z chrząstki zaczął sączyć się krwisty płyn. Doszło też do poważnego obrzęku. Ucho powiększyło się dwukrotnie. Na szyi pojawiła się również wysypka.
2. Wdało się zakażenie
21-latka natychmiast zdecydowała się na wizytę w szpitalu. "Lekarze, którzy widzieli moje ucho, byli w szoku. Mówili, że jeszcze kilka dni i straciłabym je" - dodała w wywiadzie.
Paris w szpitalu spędziła trzy dni. Po powrocie do domu szybko jednak odkryła, że zakażenie nie zostało wyleczone. Opuchlizna i sącząca się rana nieustannie się powiększały.
Zobacz też:
"Myślałam, że wszystko minęło. Niestety, musiałam zażywać antybiotyki. Nawet teraz nie jestem pewna, czy bakteria została usunięta z mojego organizmu" - żali się 21-latka.
Dlaczego Paris dzieli się swoją historią w sieci? Chce zwrócić uwagę innych. Nawet zwykłe przekłucie ucha u profesjonalnej kosmetyczki może skończyć się poważnym zakażeniem. Należy być bardzo ostrożnym.
Co możemy zrobić, aby uniknąc podobnej sytuacji? Przed każdym zabiegiem kosmetycznym, który bezpośrednio ingeruje w nasze ciało warto sprawdzić, czy wszystkie przyrządy i igły były wcześniej wysterylizowane. To najważniejszy i jedyny skuteczny sposób.