Suszarki do rąk – czy na pewno bezpieczne?
Automatyczne suszarki do rąk są już niemal w każdej publicznej toalecie: na dworcach, w szkołach czy w galeriach handlowych. Większość z nas, mając do wyboru zwykłe papierowe ręczniki i suszarkę, wybiera tę drugą opcję. Okazuje się jednak, że w ten sposób popełniamy duży błąd. Suszarki do rąk to siedlisko bakterii.
1. Badania naukowców z Uniwersytetu Westminster
Według naukowców z Uniwersytetu Westminster, automatyczne suszarki do rąk są znacznie bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż zwykłe, papierowe ręczniki. Najnowocześniejsze automaty, do których wkładamy dłonie jak do kieszeni, rozprzestrzeniają bakterie i wirusy nawet na odległość trzech metrów.
Bezpieczniejsze dla zdrowia są starsze modele automatycznych suszarek – przenoszą one bakterie na obszar ok. 75 centymetrów. Najlepszym wyborem są jednak papierowe, tradycyjne ręczniki. Korzystanie z nich zawęża obszar roznoszenia zarazków do ok. 25 centymetrów.
Nie wszyscy jednak akceptują wyniki badań opublikowanych w „Journal of Applied Microbiology”. Niektórzy zwracają uwagę na to, że używanie papierowych ręczników przyczynia się do zbyt dużej wycinki lasów. Według nich suszenie rąk automatami wiąże się więc z mniejszymi szkodami.
2. Prace badaczy z Uniwersytetu Bradford
Bezpieczeństwo automatycznych suszarek było też tematem prac badaczy z Uniwersytetu Bradford. Z badań wynika, że praktycznie wszystkie osoby suszące dłonie popełniają poważny błąd.
Okazuje się, że w wyniku pocierania dłoni podczas suszenia dochodzi do rozprzestrzeniania się mikroorganizmów zlokalizowanych w porach skóry. Zamiast niszczyć bakterie, jeszcze bardziej je więc rozsiewamy.
3. Badania ekspertów z Uniwersytetu w Leeds
Tematem zajęli się również eksperci z Uniwersytetu w Leeds. Chcąc przetestować różne metody suszenia rąk, dokonali oni eksperymentu.
Wynika z niego, że korzystanie z najnowocześniejszych automatycznych suszarek typu „jet” - podobnych do kieszeni – skutkuje pojawieniem się zwiększonej liczby bakterii. I to aż o 4,5 razy niż w przypadku stosowania starszych modeli suszarek i o 27 razy więcej niż przy wycieraniu rąk w ręczniki papierowe. Naukowcy udowodnili także, że wirusy i bakterie krążyły wokół suszarek nawet do 15 minut od zakończonego suszenia dłoni.
Wilgotne łazienki są doskonałym środowiskiem dla rozwoju wirusa grypy, gronkowca, paciorkowca czy pałeczki zapalenia płuc. Najwięcej z nich znajdziemy właśnie w suszarkach.
Warto dodać, że istnieją instytucje, w których stosowanie automatycznych suszarek do rąk jest zabronione. Automatów nie znajdziemy np. w szpitalach.