Waży ponad 100 kg. Jest ideałem dla wielu mężczyzn i wzorem dla kobiet

Stała się rozpoznawalna dzięki temu, że mając 180 cm wzrostu, ważyła 108 kg. Mimo to trafiła na okładkę magazynu "Sports Illustrated". Figura otworzyła jej drzwi do światowej sławy.

Dzisiaj 31-letnia modelka chętnie bierze udział w sesjach zdjęciowych, jest też współprowadzącą podcastu "Model Citizen".

W mediach społecznościowych cieszy się ogromną popularnością. Na instagramie obserwuje ją ponad 700 tysięcy osób. Dla wielu jest symbolem ciałopozytywności i piękna, ale akceptacja własnego ciała nie przyszła jej łatwo.

"Gdybym mogła powiedzieć młodszej sobie, aby okazywała swemu ciału łaskę i współczucie, zrobiłbym to w mgnieniu oka. Spędziłam lata, strofując się przed lustrem, modląc się, żeby być mniejszą, stać się najmniejszą wersją siebie, bez względu na cenę. Dziś jestem dumna z tego ciała. Jestem wdzięczna za to ciało" - podkreśliła w jednym z najnowszych postów opublikowanych na Instagramie.

Modelka nie unika pokazywania swojej sylwetki. Wręcz przeciwnie - w mediach społecznościowych często publikuje zdjęcia w skąpych strojach kąpielowych czy bieliźnie.

Po narodzinach dziecka McGrady jeszcze bardziej polubiła swoje kształty.

"Miałam więcej rozstępów niż kiedykolwiek wcześniej, jakoś wszystkie pojawiły się po porodzie, mój brzuch nie był tak napięty, jak kiedyś, moje piersi nie były tak wysoko, a jedna z nich wydawała się opadać znacznie bardziej niż druga. Zaczęłam wypunktowywać te wszystkie rzeczy, które nie wydawały mi się właściwe" – pisze w jednym z postów na Instagramie i dodaje, że nagle ta perspektywa uległa zmianie.

Młoda mama zdała sobie sprawę, że nie chce, by jej syn kiedykolwiek odczuwał negatywne emocje w stosunku do swojego wyglądu. Uświadomiła sobie również, że urodzenie dziecka to niezwykle wymagające zadanie, więc nie powinna traktować swojego wyglądu z taką surowością.

Modelka wyznała, że sześć miesięcy po narodzinach dziecka czuła się fantastycznie.

Modelka plus size mówi też otwarcie mówi o swojej trudnej drodze do pokochania własnej figury. Rozpoczynając karierę w wieku zaledwie 15 lat, miała rozmiar "0". Przez lata starała się zachować wymagany przez branżę wygląd, jednak kosztowało ją to wiele wyrzeczeń.

Hunter miała trudności z akceptacją swojego wyglądu i prowadziła niezdrowy styl życia związany z niewłaściwą dietą.

Dopiero po wielu latach, kierując się ideą ciałopozytywności, zaakceptowała swoje niedoskonałości. Teraz inspiruje innych swoim entuzjazmem i pewnością siebie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl