Biegacze piją za dużo wody!
Kiedy jesteśmy zmęczeni, zgrzani lub wyczerpani ruchem, chce nam się pić. Dlatego sportowcy podczas treningów mają w pobliżu bidon z wodą lub innym napojem skutecznie gaszącym pragnienie.
Biegacze amatorzy zazwyczaj również uzupełniają często płyny pijąc wodę, ale mają zdecydowanie mniejsze doświadczenie i nie zawsze robią to w sposób prawidłowy. Naukowcy z amerykańskiego Loyola University Medical Center szacują, że połowa z nich pije zbyt dużo wody w stosunku do rzeczywistych potrzeb organizmu.
1. Dlaczego woda jest dla nas ważna?
Woda znajduje się zarówno we wnętrzu naszych komórek, jak i w przestrzeni międzykomórkowej. Zawierają ją nawet twarde kości, a co dopiero mięśnie czy krew.
Bez odpowiedniej ilości wody w organizmie nie możemy żyć, dlatego jej uzupełnianie jest niezwykle ważne. Jednak oprócz wody potrzebujemy również odpowiedniego stężenia tak zwanych elektrolitów – mikroelementów, które są niezbędne w przebiegu różnorodnych procesów życiowych.
Zużywamy je, pocąc się podczas wysiłku fizycznego. Problem w tym, że jeszcze bardziej tracimy elektrolity, kiedy pijemy zbyt dużo wody. Może to prowadzić do zbyt dużego nawodnienia organizmu (przewodnienia) objawiającego się nagłą utratą energii, bólem i zawrotami głowy, skurczami mięśni, a w cięższych przypadkach nawet drgawkami i śpiączką.
Oczywiście trzeba by się bardzo postarać, żeby zapaść w śpiączkę, ale pierwsze symptomy zbytniej podaży wody wielu z nas zna osobiście.
2. Jak piją wodę sportowcy, a jak amatorzy?
Osoby zawodowo zajmujące się sportem bardzo dbają o właściwe nawodnienie organizmu i zaopatrzenie go w niezbędne mikroelementy po treningu. Wybierają więc najczęściej nie tyle wodę (nawet mineralną), co specjalnie przygotowane napoje hipotoniczne, nawadniające ich podczas treningu czy zawodów w sposób optymalny dla organizmu.
Amatorzy działają na własną rękę, co często kończy się podażą zbyt dużej ilości płynów i paradoksalnie pogorszeniem ich stanu zdrowia, gdyż dodatkowo „wypłukują” w ten sposób mikroelementy ze swojego organizmu.
Naukowcy z Loyola University Medical Center uważają, że ten prosty błąd popełnia ponad połowa biegaczy – w celu potwierdzenia tej tezy przeprowadzono wywiady ze 197 zawodnikami amatorami.
Rezultaty są niepokojące:
- 36,5 proc. biegaczy pije wodę w takich ilościach, aby trzymać cały czas ustaloną wcześniej wagę;
- 29,6 proc. jest zdania (mylnie!), że muszą uzupełniać sód, dodając sól do napojów;
- 57,6 proc. badanych przyznaje, że sięga po napoje przeznaczone dla sportowców;
- 8,9 proc. biegających amatorów pije tak dużo wody, jak tylko jest w stanie.
Niestety, rodzi to liczne problemy zdrowotne wynikające ze zbyt dużego nawodnienia organizmu i nieprzemyślanego dodawania do napojów soli kuchennej.
3. Jak pić podczas treningu?
Specjaliści zalecają, żeby nie przesadzać z ilością wody, ale jednocześnie dostarczać ją organizmowi regularnie i w odpowiednich dawkach. Najlepiej jest pić co 15 - 30 minut, małymi łykami, wypijając naraz nie więcej niż 200 ml napoju.
Resztę uzupełniamy po zakończonym treningu. Przyjąć można po prostu 1 ml płynu na każdą wykorzystaną kilokalorię – czyli jeżeli spaliliśmy 1000 kcal, należy wypić litr napoju.
Unikamy przy tym napojów alkoholowych czy gazowanych – te dodatkowo odwadniają organizm, więc efekt będzie przeciwny do zamierzonego.