Lekarz twierdzi, że ręce trzeba myć też przed skorzystaniem z toalety. Sprawdź, gdzie kryje się najwięcej bakterii
Zasady higieny nakazują, żeby myć ręce po wyjściu z toalety. Coraz częściej mówi się jednak, że czynność tę należy wykonywać także... przed skorzystaniem z łazienki. Czy rzeczywiście jest to potrzebne i jakie ma znaczenie? Sprawdzamy zalecenia lekarskie.
1. Myj ręce przed wejściem do toalety
Mycie rąk po wyjściu z toalety wydaje się oczywistym zaleceniem. Szczególnie dotyczy to obiektów, z których mogą korzystać również inni użytkownicy. Czy jednak warto myć ręce jeszcze przed skorzystaniem z WC? Zdaniem francuskiego kardiologa i dietetyka, dr Frédéric Saldmanna, jest to bardzo ważne. Prof. mikrobiologii Michele Vialette z Instytutu Pasteura w Lille również podziela ten pogląd.
Mycie rąk przed skorzystaniem z toalety, zdaniem francuskim naukowców, ma bardzo istotne znaczenie. W toalecie przecież dotykamy klamek, papieru, a także swojego ciała. Lepiej nie zostawiać na nim bakterii chorobotwórczych dostarczonych z zewnątrz. Szczególnie, że różnego rodzaju infekcje układu moczowo – płciowego bywają bardzo uciążliwe i uparcie nawracają, jeśli już raz się przydarzą. Higiena przed wejściem do toalety okazuje się więc nieodzowna.
2. Bakterie w toaletach publicznych
Naukowcy zbadali ilość bakterii na klamkach, włącznikach świateł oraz drzwiach toalet. Brano pod uwagę drobnoustroje, które mogą skutkować rozwojem chorób skóry, dróg moczowych i penisa. Szczególnie skupiono się na chorobach trapiących mężczyzn, gdy podczas korzystania z towalety, trzymają oni swoje genitalia w dłoniach.
Weryfikowano więc skalę kontaktu z takim i drobnoustrojami jak drożdżaki candida albicans. Badania prowadzono w toaletach publicznych usytuowanych wzdłuż autostrady. Okazało się, że enterobakterie są stosunkowo powszechne. Znaleziono jest w 15 proc. obiektów. Drożdżaki znajdowały się w blisko 3 proc. spośród przebadanych toalet. Próbki pobierano latem. Nie można wykluczyć, że o innej porze roku, ilość bakterii w toaletach byłaby na innym poziomie.
3. Najwięcej bakterii przenoszą suszarki do rąk
Naukowcy uspokajają, że siadanie na desce w publicznych toaletach wcale nie jest tak bardzo niebezpieczne, jak zwykło się uważać. Bakterie z kału nie przenikają łatwo do organizmu człowieka. Wyjątek mogą stanowić uszkodzenia skóry, które mogą stanowić drogę wnikania bakterii do organizmu. Lepiej również opuszczać klapę i zamykać sedes podczas spuszczania wody. Spływająca woda może sprzyjać rozprzestrzenianiu się bakterii po całym pomieszczeniu.
Badacze zniechęcają natomiast do korzystania z suszarek, które mogą dodatkowo rozpylać wokół bakterie. W łazienkach bez suszarek, na przestrzeni 18 godzin, w rozstawionych probówkach znaleziono zaledwie 6 kolonii patogenów. W łazienkach dysponujących suszarkami, już na przestrzeni pół godziny kolonii znaleziono ponad 250.
Zobacz też: Nie przykrywaj deski sedesowej papierem toaletowym. To poważny błąd
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl