Mydło zwykłe czy antybakteryjne? Sprawdzamy, czym najlepiej myć ręce
Czy zwykłe mydło wystarczy, aby pozbyć się zarazków? A może mydło antybakteryjne to lepszy wybór? Okazuje się, że nie do końca, a wielu z nas nie wie nawet, jak prawidłowo myć dłonie.
1. Mydło zwykłe czy antybakteryjne?
Często zdarza się, że w trosce o higienę kupujemy mydła antybakteryjne, które wydają się być lepsze niż ich zwykłe odpowiedniki. Jednak to może być złudzenie. Naukowcy wykazali, że zwykłe mydło skutecznie usuwa bakterie.
Badania przeprowadzono na Uniwersytecie w Seulu. Wyniki opublikowano w naukowym piśmie "Journal of Antimicrobial Chemotherapy". Jak wyglądały testy? Naukowcy nałożyli na dłonie badanych bakterie salmonelli. Następnie każdy z nich musiał myć dokładnie ręce przez 20 sekund. Pierwsza grupa myła je mydłem antybakteryjnym, a druga zwykłym.
Jaka jest podstawowa różnica między tymi środkami? Mydło antybakteryjne zawiera triklosan o właściwościach bakteriobójczych i antygrzybicznych. Badania wykazują, że związek ten może być szkodliwy dla środowiska i zaburzyć gospodarkę hormonalną organizmu. Co więcej, jego regularne stosowanie powoduje, że bakterie nabierają odporności na jego działanie. Triklosan może też wywołać reakcje alergiczne. Kontrowersje wokół mydeł antybakteryjnych spotęgował fakt, że Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) oficjalnie zakazała ich produkcji i sprzedaży.
- W mydłach toaletowych należy unikać silnie działających składników bakteriobójczych, np. triklosanu, które mogą zaburzać naturalne mechanizmy obronne skóry, a jednocześnie prowadzić do powstawania bakterii opornych na antybiotyki. Przy wyborze preparatów do higieny rąk należy sięgać po takie, które nie naruszają fizjologicznych barier ochronnych skóry, zawierają także bezpieczne składniki hamujące rozwój bakterii i utrzymujące lekko kwaśny odczyn skóry. Jednym z takich składników pochodzenia naturalnego jest kwas mlekowy - mówi dr Paweł Grzesiowski.
Koreańczycy wykazali, że zwykłe mydło jest równie skuteczne, jak antybakteryjne. To z kolei zawiera w składzie szkodliwe substancje chemiczne. Może więc warto przedstać przepłacać i pójść w ślady niestosujących antybakteryjnych mydeł Amerykanów?
2. Mycie rąk – codzienna higiena
Każdy z nas przynajmniej kilka razy dziennie myje ręce. Jednak, jak podkreśla dr Paweł Grzesiowski, problemy z higieną ma więcej osób niż nam się wydaje. Kiedy więc powinniśmy korzystać z mydła?
- Czynność mycia rąk powinna być wykonywana tak często, jak wymagają tego warunki, w jakich żyjemy i czynności, jakie wykonujemy. Należy myć ręce zawsze po skorzystaniu z toalety oraz przed każdym posiłkiem. Niestety jak wskazują badania aż 70 proc. mężczyzn i 50 proc. kobiet nie myje rąk po wyjściu z toalety – mówi dr Paweł Grzesiowski.
- Dodatkowo ręce należy myć zawsze wtedy, kiedy są fizycznie (wizualnie) zanieczyszczone, a także wtedy, gdy dotykane były jakieś skażone lub zabrudzone przedmioty - dotyczy to np. klamek, wózków sklepowych, zabawek czy sierści psa – wyjaśnia ekspert.
Istotną kwestią jest także zaszczepienie nawyku prawidłowych zasad higieny od najmłodszych lat. Jak więc zachęcić dzieci do kontaktu z mydłem? Dr Grzesiowski uważa, że najlepszą metodą jest dawanie przykładu "z góry", a więc po prostu systematyczne i dokładne mycie rąk pozostałych członków rodziny.
- Dla zachęty można zakupić mydła przeznaczone specjalnie dla dzieci, w kolorowych opakowaniach i o przyjemnym zapachu. Dzięki temu będą kojarzyć mycie rąk z fajną zabawą, a nie obowiązkiem – dodaje.
Co ciekawe, zdaniem naukowców kobiecie dłonie są bardziej narażone na kontakt z bakteriami niż dłonie mężczyzn. Z czego to wynika?
- Skóra dłoni u kobiet jest nieco bardziej delikatna i wrażliwa na skażenia ze względu na cieńszą warstwę rogową, a także częste stosowanie kosmetyków do paznokci. Długie i polakierowane paznokcie stanowią dodatkową strefę kolonizacji bakteryjnej rąk – wyjaśnia dr Grzesiowski.
Jednak badania wskazują, że to na męskich dłoniach może znaleźć się więcej bakterii. - Męskie dłonie są bardziej odporne na skażenia ze względu na grubszą warstwę rogową skóry, jednak jak wykazują badania, mężczyźni gorzej dbają o higienę – tłumaczy.
3. Jak prawidło myć ręce?
Wydaje się, że mycie rąk to naturalna czynność. W dodatku wykonujemy ją codziennie i nie zastanawiamy się, czy robimy to prawidłowo. Czy jednak jesteśmy pewni, że myjąc ręce pozbywamy się zarazków i bakterii?
- Prawidłowe mycie rąk trwa ok. 25 lub 30 sekund – mówi dr Paweł Grzesiowski. Jak wskazują badania, średni czas mycia rąk to... 6 sekund.
Jak wskazuje ekspert, ważna jest kolejność poszczególnych czynności i ich dokładność. Od czego powinniśmy zacząć? Przede wszystkim od zwilżenia dłoni wodą. Następnie na skórze umieszczamy środek, którym chcemy umyć ręce.
- Wcieramy go we wszystkie powierzchnie rąk, grzbiet, wewnętrzną stronę dłoni i między palcami. Następnie spłukujemy dokładnie pod bieżącą wodą i wycieramy najlepiej ręcznikiem jednorazowym – dodaje dr Grzesiowski.
Istotną kwestią jest też zdjęcie przedmiotów, w których mogą gromadzić się bakterie np. biżuterii i zegarka. Warto też dokładnie wysuszyć skórę. Zarazki lubią rozwijać się w wilgotnych miejscach. Na sam koniec procedury warto wklepać w skórę nawilżający krem do rąk, ponieważ po dokładnym myciu może stać się wysuszona i szorstka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl