Trudno uwierzyć, ile ma lat. Aktorka wyjawiła sekrety swojej figury
Heather Graham, amerykańska aktorka kinowa i telewizyjna, w styczniu skończyła 54 lata. Patrząc na zdjęcia, jakie publikuje w social mediach, trudno w to uwierzyć. Czy swój młodzieńczy wygląd i nieskazitelną figurę Graham zawdzięcza zdrowemu trybowi życia?
1. Fani zachwyceni wyglądem Heather Graham
Heather Graham to pochodząca z Wisconsin aktorka, która ma na swoim koncie szereg ról. W 1991 r. zagrała Annie Blackburn w kultowej produkcji ''Miasteczko Twin Peaks''. Później wystąpiła w ''Austin Powers: Szpieg, który nie umiera nigdy'' czy ''Kac Vegas'' i wielu innych produkcjach telewizyjnych oraz kinowych. Ma 54 lata, ale na swoim koncie na Instagramie udowadnia, że wiek to tylko nic nieznaczące cyferki.
W najnowszym poście Amerykanka pokazała, jak spędza wiosenny urlop w Meksyku. Amerykańskie media nie szczędzą pochwał temu, jak Graham wygląda, podobnie jak internauci, którzy pod fotorelacją wyrazili zachwyt aktorką.
"Zawieszona w czasie!", "Olśniewająca", "Boska", "Numer jeden na świecie. Wspaniała figura", "Figura jak u nastolatki"- pisali.
2. Nie pije alkohol i unika cukru
To nie pierwszy raz, kiedy aktorka pozuje w bikini i nie pierwszy raz, kiedy fani wyrażają uznanie dla wyglądu Amerykanki. Czemu aktorka zawdzięcza smukłą figurę? W wywiadzie udzielonym dla Refinery 29 przyznała, że dieta jest dla niej bardzo ważna.
- Stałam się jedną z tych irytujących osób, które mówią: "Nie będę jadła białej mąki i cukru". Czasami jem cukier, ale staram się go po prostu unikać i muszę przyznać, że czuję się dużo lepiej - wyjaśniała.
W tym samym wywiadzie przyznała również, że ma ulubioną aktywności fizyczną. - Mam obsesję na punkcie jogi. Dla zabawy jeździłam na turnusy jogi i ćwiczyłam cztery godziny dziennie - mówiła.
W jednym z postów na Instagramie przyznała również, że lubi pilates, a także jazdę na rowerze. Nie ma wątpliwości, że zdrowa dieta i aktywność fizyczna to dwa filary zdrowego i długiego życia. Oba mają też wpływ na zachowanie młodzieńczego wyglądu.
Jest coś jeszcze, co może stanowić sekret urody Amerykanki. Graham przyznała w rozmowie z The Guardian, że uwielbia spać.
- Kiedy czasami mówię ludziom, ile śpię, są przerażeni. Każdej nocy przesypiam od 9 do 12 godzin - dodała.
O tym, że sen wpływa na zdrowie i urodę, nie trzeba nikogo przekonywać. Badania wskazują zresztą, że odpowiednia ilość i jakość snu ma wpływ na metabolizm i utrzymanie masy ciała w ryzach, wspiera układ odpornościowy i wpływa pozytywnie na gospodarkę hormonalną.
Ostatni element zdrowego stylu życia 54-latki to abstynencja. Alkohol może powodować odwodnienie skóry, przez co cera wydaje się ziemista, a zmarszczki bardziej widoczne. Regularne spożywanie alkoholu sprzyja także rozwojowi trądziku różowatego i stanów zapalnych skóry.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl