5 zasad pielęgnacji cery po 25. roku życia
Kiedy skóra zaczyna się starzeć? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, jednak większość badań wskazuje, że proces ten zaczyna się około 25. roku życia. Mniej więcej w tym czasie pojawiają się pierwsze minimalne zmarszczki, a z upływem lat coraz bardziej zauważalne stają się utrata objętości i gęstości. Aby opóźnić oznaki procesu starzenia, warto wprowadzić do swojego życia kilka podstawowych zasad pielęgnacji.
1. Ostrożnie z opalaniem
Ryzyko przedwczesnego pojawienia się zmarszczek wzrasta, jeżeli nieodpowiednio chronisz swoją skórę przed promieniowaniem UV. Szczególnie groźne jest dla niej solarium – działanie sztucznych lamp powoduje tzw. proces fotostarzenia. Skóra staje się szarawa, cienka, sucha i szorstka. Może nastąpić także przerost gruczołów łojowych, zaskórniki posłoneczne i przebarwienia.
Defekty te spowodowane są rozpadem, pod wpływem szkodliwego promieniowania UVA i UVB, włókien kolagenu i elastyny. Te dwa białka odpowiadają w głównej mierze za młody wygląd skóry. To dlatego tak ważne jest, aby już od młodości ograniczyć do minimum korzystanie z solarium, a podczas przebywania na słońcu zawsze stosować kremy z wysokim filtrem.
2. Ogranicz stres
Niebezpieczny dla zdrowia i kondycji skóry jest również stres. I to zarówno ten rozumiany jako częste denerwowanie się, jak i ten w aspekcie chemicznym (tzw. oksydacyjny), powodujący uszkodzenie tkanek. Czynnikami sprzyjającymi powstawaniu tego zjawiska mogą być: zanieczyszczenie środowiska, palenie papierosów, niewłaściwa dieta czy wspomniana już nadmierna ekspozycja na słońce.
Powstające w naszym organizmie w wyniku oksydacji (utlenienia) wolne rodniki, są powodem degradacji DNA oraz rozpatrywane są jako przyczyna wielu chorób (miażdżyca, choroba Parkinsona, udar mózgu, zawał mięśnia sercowego) i przedwczesnego starzenia się. Ich destrukcyjnemu działaniu zapobiegają przeciwutleniacze, które oddają im swój wolny elektron, a tym samym usuwają ich nadmiar z organizmu.
Do przeciwutleniaczy należą przede wszystkim pochodzące z pożywienia karotenoidy, polifenole oraz witaminy C, A i E.
3. Mądrze wybieraj kosmetyki
Po 25. roku życia (a nawet wcześniej) warto zacząć stosować kremy nawilżające. Ze względu na rolę kolagenu oraz elastyny w utrzymaniu kondycji skóry, w codziennej pielęgnacji domowej należy zwrócić uwagę na produkty wzbogacone w witaminę C.
Jej dobroczynne działanie na skórę powiązane jest z wpływem na intensywność syntezy kolagenu przez fibroblasty oraz rozpadu elastyny. Dobrym pomysłem może okazać się także stosowanie suplementów, np. z selenem, który wzmacnia działanie witaminy C.
4. Uzupełniaj aminokwasy
Aminokwasy są podstawowym składnikiem budulcowym wszystkich białek. Nasz organizm może je pozyskać albo z zewnątrz, dostarczając wraz z pożywieniem, albo wytworzyć na drodze przemiany materii z innych materiałów budulcowych.
Zdarza się, że niedobór poszczególnych aminokwasów prowadzi do chorób, np. nadciśnienia (niedobór argininy), stanów zapalnych (niedobór histydyny lub glicyny) czy osteoporozy (niedobór glicyny lub lizyny).
Aminokwasy są niezwykle ważne także dla Twojej skóry, ponieważ biorą udział w procesie jej biogenezy.
5. Przeciwdziałaj w gabinecie
Zabiegi iniekcyjne w gabinecie medycyny estetycznej niesłusznie kojarzą się tylko z wygładzaniem już istniejących zmarszczek u osób starszych. Tymczasem tak jak w pielęgnacji domowej, tak i tutaj istnieje zasada: im prędzej zaczniesz, tym dłużej zachowasz piękną skórę.
– Młodszym pacjentkom, które chcą prewencyjnie zadbać o wygląd skóry twarzy, polecam zabieg z użyciem preparatu Sunekos 200. To produkt, który zapewnia delikatny, naturalny i nieprzerysowany efekt napięcia oraz ujędrnienia skóry. Przy odpowiednio wcześnie rozpoczętej profilaktyce (odpowiednio wczesnym stosowaniu) sprzyja utrzymaniu homeostazy macierzy pozakomórkowej, zapewniając naszej skórze młody wygląd na długie lata – mówi dr Aleksandra Samborska, właścicielka gabinetu medycyny estetycznej i stomatologii.
Sunekos to nowość na polskim rynku, która w ciągu dwóch miesięcy obecności w kraju zdążyła już pozyskać zaufanie lekarzy i pacjentów. W czym tkwi jej sekret?
– Sunekos to przebadane klinicznie połączenie nieusieciowanego kwasu hialuronowego i opatentowanej, odpowiedniej sekwencji aminokwasów, które bardzo szybko i bardzo skutecznie pobudza fibroblasty do działania przeciwzmarszczkowego, czyli tworzenia nowych włókien białkowych – kolagenu i elastyny.
– Co ważne, pierwsze efekty w postaci rozświetlenia, napięcia i wygładzenia cery widoczne są natychmiast po zabiegu, a aktywna stymulacja skóry utrzymuje się przynajmniej przez kolejne 6 miesięcy. To, na co dodatkowo należy zwrócić uwagę to fakt, że podawanie preparatu jest całkowicie bezbolesne – tłumaczy dr Samborska.
Informacja prasowa