3 z 6Specjalistyczne zabiegi
Nie w każdym przypadku dieta będzie receptą na problemy z wypadającymi włosami. Jeśli cierpimy na łysienie androgenowe, które występuje u mężczyzn i kobiet, najlepiej oddać się w ręce specjalistów.
Obecnie rynek oferuje szereg rozwiązań m.in. medycyny estetycznej, chirurgii plastycznej oraz rekonstrukcyjnej, które bazują na najnowszych technologiach z zakresu odbudowy owłosienia. Są to m.in. farmakoterapia, laseroterapia, mezoterapia skóry głowy oraz zabiegi chirurgiczne.
- Łysiejący pacjent ma obecnie wiele możliwości. Dostępne są leki na bazie minoksydylu lub finasterydu (np. Propecia), które stymulują mieszki włosowe do wzrostu i blokują działanie hormonu DHT, odpowiedzialnego za łysienie androgenowe. Jednak tego typu leki mogą mieć skutki uboczne, np. zaburzenia libido, które dla mężczyzn będą nieakceptowalne. Dodatkowo, trzeba je stosować stale. Gdy przestaniemy, problem wróci – mówi dr Grzegorz Turowski, chirurg plastyczny z Dr Turowski Hair Restoration Clinic w Katowicach.
Jedną z innowacyjnych i skutecznych technik zapobiegania utraty włosów jest laseroterapia, np. technologia Capillus. Nośnikiem do działania lasera jest tu specjalna czapka (ang. Capillus cap), która wygląda jak zwyczajna czapka z daszkiem. Pacjent zakłada ją na 15-30 minut codziennie lub co drugi dzień i w ten sposób pobudza wzrost włosów.
Ma tu zastosowanie terapia o niskiej intensywności lasera, dlatego z powodzeniem może być stosowana podczas codziennych czynności w domu, w drodze do pracy. Wiązki lasera zwiększają metabolizm komórek, usprawniają przepływ krwi na skórze głowy, odnawiają mieszki włosowe i stymulują je do naturalnego wzrostu. Urządzenie zostało zatwierdzone m.in. przez FDA (Amerykańska Agencja Żywności i Leków), amerykańskiej instytucji znanej z rygorystycznych przepisów dopuszczających do obrotu m.in. urządzenia medyczne oraz leki – wyjaśnia ekspert.
Usprawnić porost włosów możemy również dzięki zabiegom mezoterapii, czyli ostrzykiwaniu skóry głowy specjalnym preparatem na bazie komórek macierzystych lub osocza bogatopłytkowego, które uzyskujemy odwirowując krew pacjenta. Mezoterapia skóry głowy podobnie jak laseroterapia usprawnia prawidłowy wzrost włosów, dzięki czemu włosy stają się mocniejsze i gęstsze. Są to jednak rozwiązania, które pomogą na wczesnym etapie łysienia.
Jeśli jednak ubytek włosów jest duży i zależy nam na trwałym efekcie, warto zdecydować się na chirurgiczne techniki odbudowy włosów. Dziś w przeciwieństwie do tradycyjnych zabiegów z zastosowaniem skalpela, zabieg przeszczepu włosów wykonuje się z użyciem najnowszych technologii np. z użyciem robota. ARTAS System – bo tak nazywa się robot, to obecnie jedyne na świecie urządzenie, które samodzielnie pobiera ze skóry głowy tysiące włosów, a następnie przygotowuje miejsca do wszczepień.
Pomaga w ten sposób odbudować owłosienie u osób z łysieniem androgenowym, ale także u pacjentów po przeszczepach skóry głowy, po oparzeniach, radioterapii czy operacjach neurochirurgicznych. Zabiegowi mogą poddać się zarówno kobiety, jak i mężczyźni.
- Tutaj to robot, pod nadzorem lekarza wykonuje zabieg. Najpierw "czyta" głowę pacjenta jak mapę i przesyła wizualizację skalpu 3D na ekran komputera. Kolejno, przeczesuje głowę milimetr po milimetrze i pobiera z jej skóry wyselekcjonowane zespoły mieszkowe. Dzięki specjalnym algorytmom nie uszkadza przy tym zdrowych włosów, co kiedyś było nieosiągalne. Następnie za pomocą mikronakłuć przygotowuje miejsca dla włosów, które wszczepiane są już manualnie - tłumaczy dr Turowski, pionier minimalnie inwazyjnych przeszczepów włosów z użyciem robota.
Zabieg odbywa się z dużą precyzją i nieporównywalnie szybciej, niż w powszechnych dziś metodach manualnych. Praca robota znacznie przewyższa precyzję i szybkość ludzkiej ręki. ARTAS jest w stanie pobrać ponad 1000 mieszków włosowych na godzinę i przygotować ponad 2000 miejsc do przeszczepu na godzinę. Zastosowanie robota jest mniej inwazyjne od tradycyjnych metod, gdzie wycina się cały płat skóry. Tutaj stosowana jest technika FUE, dzięki której możemy pobrać pojedyncze mieszki włosowe, a także ich grupy. W ten sposób można na trwałe odbudować duże ubytki owłosienia, ale również zagęścić przerzedzone włosy.
- Przewaga robota polega na tym, że potrafi on "dostrzec" najlepszej jakości włosy, które są najgrubsze i zapewniają najlepszą gęstość fryzurze. Dzięki tej metodzie transplantacji przyjmuje się zwykle około 90% włosów – wyjaśnia specjalista dr Turowski Hair Restoration Clinic.
Inne zalety zabiegu przeszczepu włosów z użyciem robota to m.in. redukcja blizn, które są mało widoczne, szybka rekonwalescencja oraz trwałość metody. Przeszczepione mieszki włosowe po zabiegu są jak "cebulki kwiatów" z których stopniowo po 9-12 miesiącach wyrastają nowe, naturalne włosy. Włosy zachowują się jak nasze własne, to znaczy można je ścinać, modelować i farbować.
Zobacz także: Dietetyczna alternatywa dla tłustych ryb. Chroni serce, obniża cholesterol