6 przerażających oznak, że jesteś w złym salonie manicure
Każda kobieta lubi mieć piękne i zadbane paznokcie, dlatego często korzysta z usług manikiurzystek. Niestety, nie każdy salon manicure oferuje dobre usługi i dba o zachowanie zasad higieny. Możesz nie tylko uszkodzić paznokcie, ale też złapać infekcję. Jak poznać, że jesteś w złym salonie manicure? Oto 6 typowych znaków.
1. Od progu czujesz zapach chemikaliów
Do wykonania paznokci akrylowych wykorzystuje się specjalny płyn zwany monomerem, który ma specyficzny, nieprzyjemny zapach. Im tańszy, tym jest on bardziej intensywny. Najtańsze produkty nie tylko brzydką pachną, ale zawierają też więcej szkodliwych substancji. Jeśli po wejściu do salonu od razu uderza cię chemiczna woń, lepiej odpuść sobie wizytę.
2. Na produktach nie ma etykiet
Buteleczki bez etykiet powinny od razu wzbudzić twoje podejrzenia. Jeśli salon nie ma nic do ukrycia, wszystkie używane produkty powinny mieć oryginalne opakowania z naklejkami. Ostrożność powinni zachować zwłaszcza alergicy. Jeżeli do nich należysz, poproś kosmetyczkę o sprawdzenie składu kosmetyku zanim nałoży go na twoją skórę. Lepiej dmuchać na zimne, niż zakończyć wizytę z wysypką, świądem i podrażnieniem skóry.
3. Kosmetyczki nie sprawdzają stanu skóry klientów
Dobra manikiurzystka powinna zwracać uwagę na stan skóry swoich klientów zanim przejdzie do wykonywania zabiegu. Niestety, choroby skórne, takie jak grzybica czy kurzajki, należą do powszechnych przypadłości. Nie oznacza to, że nie można wtedy korzystać z zabiegów kosmetycznych, jednak osoba je wykonująca powinna ze szczególną ostrożnością podejść do zasad higieny.
Manikiurzystka ma obowiązek nosić rękawiczki ochronne i dezynfekować swoje przyrządy, by nie przenieść choroby. Jeśli zaczyna zabieg bez spojrzenia na skórę i zapytania klientki o możliwe schorzenia, to znak, że ten salon manicure nie jest bezpieczny.
4. Manikiurzystki zdzierają sztuczne paznokcie
Kobiety często skarżą się, że po nałożeniu tipsów lub wykonaniu akrylowego manicure ich naturalne paznokcie są w złym stanie – stają się cienkie, rozdwajają się i łuszczą. Winna zwykle nie jest metoda wykonywania zabiegu, a sposób zdejmowania sztucznych paznokci.
Do ich usuwania należy używać specjalnych preparatów, dlatego nigdy nie powinnaś zgadzać się na zdzieranie czy odklejanie paznokci! Razem z warstwą akrylu czy żelu kosmetyczka usunie część płytki paznokcia, przez co stanie się on słaby i zniszczony.
5. Stosuje się złą technikę piłowania paznokci
Zawsze powinno się ono odbywać w jednym kierunku. Kiedy zobaczysz, że manikiurzystka piłuje raz w lewo, raz w prawo, to znak, że nie zna się na swoim fachu. Złe piłowanie paznokci negatywnie wpływa na ich kondycję – stają się słabe, płytka się rozdwaja, a czasem nawet łuszczy. Pamiętaj o tym, kiedy następnym razem wybierzesz się na manicure.
6. Ceny są niewiarygodnie niskie
Jeśli oferta cenowa wydaje się zbyt dobra, by była prawdziwa, tak prawdopodobnie jest. Bardzo niskie ceny za usługi w salonie kosmetycznym powinny cię zaniepokoić. Jeżeli są tak niewielkie, na czymś na pewno oszczędzają. Być może kupują tanie preparaty dezynfekujące, używają gorszego jakościowo akrylu lub lakierów do paznokci, które nie są wytrzymałe i szybko odpryskują.
Na dobre usługi trzeba zwykle wydać więcej. Jeśli chcesz mieć pewność, że salon używa tylko najlepszych produktów i dba o higienę, zainwestuj w manicure.
Wygląd paznokci jest ważny, ale najważniejsze powinno być bezpieczeństwo. Idąc do salonu, zwróć uwagę na higienę, ponieważ nawet niewinnie wyglądający zabieg może mieć poważne skutki dla zdrowia. Jeśli cokolwiek u kosmetyczki wzbudzi twoje podejrzenia, nie bój się pytać. Klient ma prawo mieć wątpliwości i oczekiwać obsługi na najwyższym poziomie.
Pamiętaj, że każda manikiurzystka ma obowiązek umyć i zdezynfekować swoje dłonie zanim założy rękawice ochronne. Ważne jest również, aby narzędzia były zdezynfekowane i wysterylizowane.
