Roboty pomogą niepełnosprawnym!
Dużym problemem dla osób niepełnosprawnych w znacznym stopniu jest to, że właściwie nie mogą samodzielnie wykonywać nawet podstawowych codziennych czynności. Zostają z tego powodu praktycznie wyłączeni z życia i wymagają stałej, często całodobowej opieki medycznej. Mimo dużych postępów medycyny, nadal niestety nie wszystkim można skutecznie pomóc. Specjaliści starają się znaleźć wyjście z tej trudnej sytuacji, na razie jednak zatrudnienie opiekunki jest najlepszym rozwiązaniem. Na pewno jednak lepiej byłoby, gdyby osoba z porażeniem kończynmiała możliwość także samodzielnego wykonywania choć części potrzebnych jej czynności.
1. Nadzieję daje robot-asystent
W Willow Garage (Healthcare Robotics Lab, znanej z konstruowania maszyn mających pomagać ludziom w różnym zakresie) powstał robot, dzięki któremu przynajmniej część niepełnosprawnych może uzyskać pewną dozę samodzielności. Urządzenie nazywa się PR2, a jego zadaniem jest wykonywanie poleceń wydawanych przez użytkownika, który sam nie jest w stanie odpowiednio sprawnie się poruszać.
Testerem, a jednocześnie współpracownikiem laboratorium, jest Henry Evans – w wieku zaledwie 40 lat doznał on rozległego udaru mózgu, w wyniku którego nie tylko został niemal całkowicie sparaliżowany, ale utracił także możliwość posługiwania się mową do komunikacji z innymi. Gruntowna i długa rehabilitacja pozwoliła jedynie przywrócić mu zdolność poruszania głową i jednym z palców – używa go od tej pory do obsługi komputera.
Jako osoba przyzwyczajona do korzystania z pomocy elektroniki, wydawał się dobrym kandydatem do testów nowego urządzenia. Kiedy więc skontaktował się z twórcami projektu robota PR2, Willow Garage zdecydowała się podjąć z nim stałą współpracę.
2. Teraz Henry testuje obsługę interfejsu PR2
Prace dążą do tego, aby robot mógł zastępować mężczyznę w czynnościach, których sam nie może wykonać. Niektóre z nich są dla osób sprawnych tak oczywiste, że niemal ich nie zauważamy – kiedy coś nas na przykład swędzi, odruchowo się drapiemy i nie poświęcamy tej sprawie większej uwagi. Henry jednak, mimo przebytej rehabilitacji, od 10 lat nie mógł tego zrobić samodzielnie – pozwoliło mu na to dopiero użycie PR2.
Jest to oczywiście tylko jedna z szeregu czynności, jakie osoba kontrolująca robota może wykonać. Testowane są obecnie między innymi: wysyłanie PR2 w wybrane miejsce, sterowanie ruchami jego ramion, ale również znacznie bardziej skomplikowane zadania – jak na przykład golenie twarzy.
3. Robot będzie przystosowany do potrzeb właściciela
Henry Evans steruje robotem PR2 za pomocą dostępnych mu ruchów głowy i palca. Inni niepełnosprawni oczywiście będą musieli mieć interfejs dostosowany do swoich własnych potrzeb i możliwości. Na razie jednak z prób wynika, że choć obsługa przy tak nikłym zakresie ruchów jest trudna, to jednak jak najbardziej możliwa.
Celem projektu jest stworzenie robota, który będzie mógł w znacznym stopniu zastąpić niesprawne ciało jego posiadacza, pozwalając mu w ten sposób na wykonywanie dużej części codziennych czynności bez pomocy innych osób.
Ewelina Czarczyńska