Zabiegi upiększające, które można wykonać na NFZ. Nie każdy o tym wie
Medycyna estetyczna od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem, mimo że zabiegi z zakresu chirurgii plastycznej do tanich nie należą. Za niektóre z nich może jednak zapłacić Narodowy Fundusz Zdrowia. Co można zoperować na NFZ i jakie warunki trzeba spełnić?
1. Popularność medycyny estetycznej nie maleje
Raport "Etyka i przyszłość medycyny estetycznej" wskazuje, że dzisiaj zabiegi z zakresu medycyny estetycznej nie są już postrzegane jako te dostępne tylko dla osób zamożnych czy celebrytów. Chęć zachowania młodzieńczego wyglądu czy skorygowania pewnych wad zadeklarowało kolejno 11 i 69 proc. ankietowanych.
Dużą popularnością cieszą się takie zabiegi, jak mezoterapia igłowa, wypełniacze, nici liftingujące, czy zabiegi z zakresu laseroterapii, a także botoks. Osobną kategorię stanowią zabiegi z zakresu chirurgii plastycznej. Do najbardziej popularnych należy plastyka piersi, korekta nosa czy liposukcja, potocznie zwana odsysaniem tłuszczu.
Ceny nie należą do najniższych - dla przykładu koszt powiększenia piersi to nie mniej niż około 15 tys. zł, w przypadku operacji podniesienia i ujędrnienia piersi te koszty mogą być znacznie wyższe. Za liposukcję trzeba zapłacić również co najmniej 15 tys. zł, a za plastykę powiek, czyli blefaroplastykę - ponad 5 tys. zł.
2. Jakie operacje plastyczne można wykonać na NFZ?
Z tego powodu kwitnie turystyka medyczna. Do popularnych destynacji należą Turcja, Albania, ale też Czechy czy Litwa. Nie każdy jednak wie, że niektóre z operacji refundowane są przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
O refundację można starać się w przypadku, gdy choroba lub jej leczenie doprowadziły do zniekształcenia twarzy czy ciała. O refundowany zabieg korekty piersi mogą ubiegać się pacjentki onkologiczne, które przeszły mastektomię bądź kobiety, u których nadmiernie obfity biust powoduje problemy zdrowotne i stanowi wskazanie do przeprowadzenia mammoplastyki, czyli chirurgicznego zmniejszenia biustu.
O refundację mogą ubiegać się także osoby:
- z anatomicznymi wadami wrodzonymi, jak rozszczep wargi i podniebienia, deformacje uszu, powiek czy nosa,
- które gwałtownie schudły, np. po operacjach bariatrycznych i wymagają operacji usunięcia nadmiaru skóry,
- z przewlekłymi chorobami, które prowadzą do deformacji twarzy czy ciała, np. przewlekłe owrzodzenia skóry,
- po wypadkach komunikacyjnych czy domowych, które doznały poważnych obrażeń wymagających chirurgicznej rekonstrukcji.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl