4 z 6Zawał serca
Nie każdy sportowiec jest w równym stopniu narażony na zawał serca. Jak dowodzi prof. Artur Pupka, w grupie ryzyka znajdują się osoby powyżej 35. roku życia, posiadające uwarunkowania genetyczne oraz mężczyźni. Nagły zgon sercowy u sportowca przeważnie powodowany jest przez zaburzenia rytmu serca, które wynikają z chorób układu krążenia. – Wśród osób między 30. a 35. rokiem życia są to przede wszystkim kardiomiopatia przerostowa i wrodzone anomalie tętnic wieńcowych – wymienia specjalista.
W celu uniknięcia komplikacji kardiologicznych u sportowców oprócz dokładnego wywiadu lekarskiego wykonuje się także badania USG i badanie metodą Holtera.
Czy możliwe komplikacje powinny odstraszyć nas od sportów, takich jak bieganie, pływanie czy jazda na rowerze? Należy pamiętać, że większość chorób cywilizacyjnych, zgonów sercowych czy zatorów płucnych wynika z niezdrowego stylu życia, obejmującego palenie, niewłaściwe żywienie, nadmierną wagę czy siedzący styl życia. Jak podkreśla prof. Artur Pupka, kiedyś ciężkie powikłania sercowe kończące się śmiercią dotyczyły jedną na 50 tys. osób. Dziś jest to jedna na 200 tys. osób. Wynika to z lepiej układanych treningów, a także przygotowania zawodników, obejmującego niezbędne badania.