Po opalaniu schodzi ci skóra? To najgorsze co możesz wtedy zrobić
Nadmierna ekspozycja skóry na słońce, bez odpowiedniej ochrony, zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów skóry i przyspieszania starzenie w dłuższej perspektywie. Często negatywne konsekwencje "przedawkowania" słońca pojawiają się już po około trzech dniach od opalania. Efekt jest taki, że zamiast oliwkowej opalenizny, mamy skórę schodzącą płatami.
1. Najczęstsze błędy po opalaniu
Łuszcząca się skóra to problem, który pojawia się, kiedy przesadzimy ze słońcem. W takich przypadkach skóra z reguły schodzi przez kilka dni i jest wtedy bardziej podatna na podrażnienia. Jak ich uniknąć? Co zrobić, żeby przyspieszyć proces regeneracji skóry? Jakie błędy najczęściej popełniamy po poparzeniach słonecznych?
1. Gorący prysznic lub kąpiel
Z reguły, zanim skóra zacznie schodzić, najpierw pojawia się irytujące swędzenie. Nadmierna ekspozycja na promieniowanie słoneczne powoduje uszkodzenie bariery lipidowej naskórka, a to nasila obumieranie i łuszczenie się jego komórek. Taka skóra jest bardzo wrażliwa, dlatego przyda się jej ukojenie w postaci chłodnej kąpieli, łagodzącej stan zapalny.
Po poparzeniu słonecznym unikaj gorących kąpieli, to tylko dodatkowo podrażni skórę. Nie wskazana jest też zimna kąpiel, bo naraża ciało na szok termiczny. Najlepiej sprawdzi się prysznic w letniej wodzie, stopniowo można zmniejszać temperaturę.
2. Ponowne opalanie
Jeżeli dojdzie do poparzenia słonecznego, nie powinniśmy narażać skóry na kolejne "kąpiele słoneczne". W takich sytuacjach wskazana jest kilkudniowa przerwa, aż skóra przestanie się łuszczyć. Najbardziej szkodliwa jest ekspozycja na słońce pomiędzy godziną 10 a 16. Zupełne uniknięcie kontaktu ze słońcem jest niemożliwe, dlatego w takich sytuacjach próbujmy zasłonić podrażnioną skórę luźnymi, przewiewnymi ubraniami i koniecznie przed każdym wyjściem z domu posmarujmy skórę kremem z SPF - im wyższy filtr, tym lepiej.
3. Brak nawilżenia
Regenerację naskórka przyspieszą preparaty zawierające pantenol oraz alantoinę. Łuszcząca skóra potrzebuje częstego nawilżania, najlepiej powtarzać aplikację kremu lub balsamu kilka razy dziennie.
4. Za mało wody
Nie wystarczy nawilżanie skóry od zewnątrz. Na jej kondycję wpływa również odpowiednie nawodnienie organizmu. Podczas upałów wypijanie odpowiedniej dawki wody jest bardzo ważne. Przyjęło się, że normą jest wypijanie ok. 1,5 l wody dziennie w przypadku kobiet i 2 l w przypadku mężczyzn. Jednak dietetycy wskazują, że każdy z nas ma swoje indywidualne zapotrzebowanie, zgodne z masą ciała. W związku z tym powinniśmy spożywać około 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała.
5. Peeling po opalaniu
Po opalaniu lepiej zrezygnować z peelingów. Ich zastosowania po oparzeniach słonecznych, kiedy łuszczy się skóra może zwiększyć podrażnienie i doprowadzić do powstania przebarwień. Z wykonaniem peelingu należy odczekać co najmniej trzy-cztery dni. Warto po niego sięgnąć, dopiero kiedy skóra przestanie się łuszczyć.
6. Zrywanie łuszczącej skóry
Łuszczący naskórek wygląda niezbyt estetycznie. W związku z tym wiele osób chce przyspieszyć proces "schodzenia skóry" i zrywa łuszczącą warstwę. To nie jest dobre rozwiązanie, w ten sposób niczego nie przyspieszymy, bo skóra potrzebuje odpowiedniego czasu na odbudowę. Efekt może być odwrotny - możemy uszkodzić zdrową skórę, która zdążyła się już zregenerować.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl