Studenci z Gdańska stworzyli aplikację, która umożliwia śledzenie postępów na siłowni
Sport to już nie tylko aktywność fizyczna poprawiająca wydolność i kształtująca mięśnie. Teraz sport to także analizowanie swoich dotychczasowych wyników i dzielenie się nimi ze znajomymi na portalach społecznościowych. Wiedząc o tym, gdańscy studenci stworzyli aplikację, która pozwala na analizowanie postępów na siłowniach i w klubach fitness. Po Endomondo, Runkeeper i Sports Tracker przyszła kolej na Fitcollect.
1. Przyszłość na start!
Trzej absolwencji Politechniki Gdańskiej – Michał Kęder, Piotr Kamiński i Michał Fularczyk – oraz Kamil Fiedorow, student gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, to twórcy aplikacji, dzięki której możliwe będzie już nie tylko analizowanie przebiegniętych kilometrów i czasu, w jakim przebiegliśmy dany dystans, ale kontrola ćwiczeń, spalonych kalorii i przebiegu treningu na siłowni lub w klubach fitness. Nowa aplikacja ma być propozycją dla klubów sportowych, które mogłyby umożliwić swoim klientom mierzenie i analizowanie wyników ich treningów.
2. Jak to działa?
Po wybraniu rodzaju treningu w klubie sportowym, użytkownik dostawałby opaskę zakładaną na nadgarstek, która przesyła sygnały i informacje do użytkowanego na sali sportowej sprzętu, np. bieżni, sztang czy rowerów stacjonarnych. Dane, które w trakcie treningu zostaną zapisane na opasce zostają przesłane do systemu, do którego dostęp będzie miał klient siłowni. Odczytanie danych możliwe będzie za pomocą komputera czy aplikacji zainstalowanej na urządzeniu mobilnym. Odczyt danych z treningu pozwoli nie tylko na analizę swoich osiągnięć i opracowywanie planu treningowego, ale też na dzielenie się swoimi osiągnięciami sportowymi na Facebooku czy Twitterze.
3. Młodzi zdolni
Wynalazek młodych magistrów został już przetestowany na siłowni, a twórcy zadbali o wykonanie prototypu opaski przesyłającej dane oraz stacji bazowych. Obecnie pracują nad stworzeniem aplikacji, która pozwoliłaby na zapisywanie i odczytywanie informacji dotyczących przebytego treningu. Autorzy nie rezygnują też z dalszego rozwoju aplikacji i planują wdrożenie kolejnych funkcjonalności. Do ostatnich dni sierpnia młodzi wynalazcy mają czas na założenie w Gdańsku start-upu i nie ukrywają, że bardzo liczą na zainteresowanie klientów, jednocześnie ciesząc się z pierwszych zaangażowanych inwestorów.
Impulsem do stworzenia aplikacji dla użytkowników siłowni i miłośników zajęć fitness, był konkurs zorganizowany przez Politechnikę Gdańską. Jury „Jaskółek Przedsiębiorczości” przyznało pomysłodawcom pierwszą nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych. Drugim konkursem, w którym ich aplikacja wzięła udział, był „Go Creative. Biznes na Start” zorganizowany przez Gdański Inkubator Przedsiębiorczości. Wynalazców nagrodzono kwotą w wysokości 15 tysięcy złotych.
Wygrane pieniądze z pewnością przydadzą się młodym pomysłodawcom, ponieważ jak mówi Piotr Kamiński, współtwórca aplikacji: „po naszej stronie będą koszty instalacji czujników, stacji bazowych i produkcja opasek, zaś siłownie będą co miesiąc płacić abonament za możliwość korzystania ze sprzętu”. Jednak jak mówią zwycięzcy, to nie pieniądze są dla nich najważniejsze, a możliwość nawiązywania kontaktów, które mogą okazać się pomocne w przyszłości.