Specjalista radzi: Starzenie się skóry szyi i dekoltu (WIDEO)
Skóra szyi nie starzeje się szybciej, ona się starzeje inaczej. Dlatego jakby bardziej w którymś momencie naszego życia jest widoczne to, że ta skóra bardzo nam się zmieniła.
Skóra na twarzy ma inną budowę niż skóra na szyi. Na szyi mamy cieńszą podściółkę tłuszczową, mamy mniej gruczołów łojowych, skóra jest w ogóle cieńsza, jest tam mniej kolagenu, jest mniej elastyny.
Dlatego kiedy jakby już następuje zwolnienie procesów, kiedy już rzeczywiście jakby skóra ogólnie się starzeje, tutaj właśnie widać to wcześniej.
Dużo łatwiej jest zaopiekować się skórą twarzy, dużo łatwiej wykonać zabiegi, które dadzą nam dobre efekty na twarzy niż na szyi. Tutaj właśnie ze względu na to, że ta skóra jest bardzo cienka jakby ponowne naprawienie jej czy też przywrócenie młodości wymaga dużo więcej czasu, dużo więcej wysiłku, dużej ilości zabiegów i też nigdy nie jesteśmy w stanie osiągnąć tak dobrego rezultatu jak pobudzając skórę twarzy.
Nie jesteśmy w stanie ustrzec się przed pewnymi rzeczami, przed starzeniem się, bo też taką jaką mamy skórę to głównie zawdzięczamy genom. Ale musimy pamiętać o tym żeby nie marszczyć mocno szyi, żeby nie czytać w łóżku, żeby nie zginać szyi, bo to będzie powodowało, że będą się nam robiły takie pręgi, że ta szyja będzie się wcześniej starzała.
A żeby zapobiegać to masaż, kąpiele zimne pod prysznicem. Taka mechaniczna stymulacja. Jeśli chodzi o kremy do twarzy - czy używać je na szyję? I tak, i nie.
Jeśli myślimy o kremach nawilżających, jeśli myślimy o kremach tak zwanych odżywczych czy też kremach przeciwstarzeniowych - jak najbardziej. Ale kremy specjalistyczne do cery trądzikowej, do cery, którą chcemy zmatowić, kremy na przebarwienia, nie są potrzebne na tę okolicę.
Przede wszystkim na szyję musimy nakładać kremy, które mają można powiedzieć taką jakby cięższą konsystencję, które porządnie, mocno będą nam nawilżać skórę i ją natłuszczać, stanowić taką dobrą barierę hydrolipidową żeby skóra odpowiednio mogła się regenerować.
Balsamy, które stosujemy na ciało jak najbardziej nadają się nam na szyję, ale też na szyję chcemy stosować kremy, które mają więcej czynników aktywnych, czyli takie kremy, które stosujemy na twarz.
Nie za bardzo możemy zapobiegać, ale kiedy już widzimy pierwsze objawy, kiedy widać, że ta skóra robi się taka troszeczkę cieńsza, taka pomarszczona, odwodniona to to już jest moment, żeby pomyśleć o zabiegach medycyny estetycznej.
I też w zależności od tego, jaki stan mamy skóry szyi, możemy używać na przykład zaffiro, czyli podczerwieni, która będzie nam stymulowała komórki skóry. Dodatkowo mezoterapię, która odżywia nam skórę, mezoterapię igłową.
Jeśli już mamy głębokie zmarszczki, na przykład tak zwane naszyjniki Wenus, możemy je wypełniać kwasem hialuronowym, to daje naprawdę piękne efekty.
Kiedy chcemy mocno pobudzić skórę do działania i chcemy ją mocno zrewitalizować, stosujemy nieablacyjny laser frakcyjny Palomar 1540.
Do tego dokładamy ostrzykiwanie osoczem bogatopłytkowym, z którego uzyskujemy czynniki wzrostu, które dodatkowo jeszcze stymulują regenerację.
Przy czym, przy zabiegach na szyję musimy pamiętać o tym, że te zabiegi wymagają powtórzeń, że musimy wykonać kilka czy nawet kilkanaście zabiegów żeby uzyskać satysfakcjonujący nas efekt. To jest trochę tak, jak z gimnastyką. Musimy ćwiczyć dość długo i systematycznie żeby utrzymać żądany stan.